17 lutego tego roku Kosowo ogłosiło niepodległość. Dzień później w belgradzkiej cerkwi p.w. św. Sawy, podczas modlitwy za serbski naród w Kosowie i Metochii, J.E. Metropolita Czarnogórski i Primorski Amfilohije wygłosił przemówienie, w którym wyjaśnił postawę Cerkwi, zwracając się z apelem między innymi do Stolicy Apostolskiej. Za stroną www.kosovo.cerkiew.pl publikujemy jego tekst.
Zwracamy się też do Stolicy Apostolskiej jako centrum zachodniego chrześcijaństwa aby na podstawie swego wielowiekowego doświadczenia, chroniąc chrześcijańską jedność i tradycję, dobrze zastanowiła się czy chce pomóc aby ostatnie ślady chrześcijańskiej wiary, tradycji, kultury i cywilizacji zostały starte z Kosowa i Metochii. Nie daj Boże aby Watykan uznał nieprawną niepodległość Kosowa, która nie przynosi błogosławieństwa ani nam Serbom, ani Albańczykom, ani Bałkanom, ani też Europie. Jeśli Watykan by tak uczynił, a z całych sił wierzymy że tak się nie stanie, wtedy musielibyśmy to porównać do opluwania Chrystusa na krzyżu, któremu przecież razem służymy. Byłoby to podobne piłatowemu obmyciu rąk, tyle że w krwi męczennika. Naszą nadzieję pokładamy w Bogu i tylko On jest naszą nadzieją i wierzymy, że tym razem, tak jak nieskończenie wiele razy czynił to wcześniej, zechce rozum wywyższyć ponad głupotę, mądrość ponad szaleństwo, sprawić by prawda zwyciężyła nad nieprawdą i sprawiedliwość nad nieprawością. Nadzieję mamy w Bogu i z tą nadzieją z tego miejsca pozdrawiamy naszych braci Albańczyków. Kosowo i Metochija mają wystarczająco wody, pastwisk, winorośli i pól, wystarczająco bogactwa, wystarczająco słońca, światłości i ciepła dla nas wszystkich! Żyliśmy tutaj razem i w przyszłości żyć będziemy, ale żyć musimy zgodnie z prawdą Bożą, w miłości i w pokoju, zgodnie ze sprawiedliwym i uczciwym porządkiem. Zgodnie z Bożymi przykazaniami, każdy według swego powołania, na swoim miejscu i w swym domu, przestrzegając historyczne prawa, logikę i prawdę Bożą. Chciałem też podziękować wszystkim ludziom dobrej woli, którzy nas wspierają w tych trudnych chwilach. Szczególne podziękowania naród Serbski składa braciom Rosjanom i Rosyjskiemu Patriarsze Aleksemu, który wielokrotnie świadczył przed całą Unią Europejską prawdę o Kosowie i Metochii i w ten sposób dał świadectwo prawdziwej chrześcijańskiej moralności, która dziś wydaje się być zagrożona w Europie i w świecie. Dziękujemy wszystkim tym, którzy zechcieli uczynić cokolwiek i na różne sposoby pomagali aby Prawda wyszła na jaw i sprawiedliwa ocena ujrzała światło dzienne i którzy pomagają dziś i będą pomagać jutro aż Prawda Boża zakróluje w naszych sercach i w naszym regionie. Niech miłość, którą Pan Bóg daje każdemu i do której jesteśmy powołani zagości w naszych sercach i między wszystkimi narodami naszej ziemi. Modlitwami Przenajświętszej Bogarodzicy, świętego męczennika kosowskiego Łazarza i króla Stefana Deczańskiego, Joanicjusza Deviczkiego i wszystkich świętych, Panie Jezu Chryste Boże nasz zmiłuj się nad nami i zbaw nas! Belgrad 18.02.2008
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.