20 osób, w tym 15 dzieci, poniosło śmierć a 28 uważanych jest za zaginione po zatonięciu dużej łodzi (pirogi) na rzece Niger, w Mali - poinformowały w nocy z soboty na niedzielę władze.
Według szefa obrony cywilnej Mali Dramane Diallo, łódź rozpadła się z nieustalonych przyczyn na jednej z odnóg rzeki Niger w regionie Mopti, koło wioski Koubi. Nie wiadomo ile osób znajdowało się na łodzi.
Poszukiwania ofiar katastrofy, w której brali udział mieszkańcy wioski, przerwano po zapadnięciu zmroku. Zostaną wznowione w niedzielę.
Piroga, oprócz ludzi, przewoziła też towary. Łodzie tego typu są jednym z głównych środków transportu w środkowych i północnych rejonach Mali. Rzeka Niger przepływa przez terytorium Mali na odcinku długości 1750 km i łączy południowe porośnięte bujną roślinnością rejony tego kraju z pustynią na północy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.