Z udziałem minister edukacji narodowej na Jasnej Górze odbyła się Ogólnopolska Konferencja Dyrektorów Szkół Katolickich. W dwudniowym spotkaniu o charakterze formacyjno-organizacyjnym uczestniczyło ok. 500 osób, przedstawicieli placówek należących do Rady Szkół Katolickich. Obrady zjazdu koncentrowały się wokół tematu „Być świadkiem w szkole".
Bp Edward Dajczak, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa nauczycieli przypomniał, że najważniejszym zadaniem szkół katolickich jest wychowanie ludzi, którzy na fundamencie wiary budować będą swoje życie i życie narodu. Bp Dajczak nie obawia się stagnacji szkół katolickich, ale widzi pilną konieczność uporządkowania w Polsce systemu oświaty i wyjęcia go spod koniunktury politycznej. „Trzeba ten system uporządkować. Niech pieniądze idą za uczniem, zgodnie z jego wyborem. Nie może być tak, że jak on pójdzie do szkoły publicznej, dostaje dotację sto procent, a jak idzie do szkoły niepublicznej, to tylko jakąś cząstkę. Trzeba to wreszcie zmienić” – stwierdził biskup. Ks. Sylwester Jeż, przewodniczący Rady Szkół Katolickich, także nie widzi zagrożenia ze strony polskich władz, ale dostrzega niepokojący nurt europejski. „Musimy być wrażliwi, bo być może przyjdzie pewien trend nacisków europejskich na polski parlament, żeby pewne rzeczy zmienić. W tej chwili mamy dużą autonomię” – uważa ks. Jeż. Część organizacyjna dyrektorskiej konferencji poświęcona była m.in. przedstawieniu dwóch projektów kursów dla nauczycieli, które realizowane będą w tym roku w szkołach katolickich. Omówione zostały także aktualne problemy prawne i organizacyjne funkcjonowania szkół oraz sposoby promocji szkolnictwa katolickiego w Polsce. Spotkanie z min. Katarzyną Hall służyło wzajemnemu poznaniu i przedstawieniu oczekiwań.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.