Przeciwko wykładowi Jerzego Roberta Nowaka, publicysty mediów o. Rydzyka w kościele św. Krzyża, zaprotestowała Polska Rada Chrześcijan i Żydów - podała Gazeta Wyborcza.
W liście do proboszcza ks. Marka Białkowskiego, który na ten wykład się zgodził, współprzewodniczący Radzie Zbigniew Nosowski napisał: „Boli nas to wydarzenie jako chrześcijan. Wielokrotnie bowiem wielu z nas modliło się w bazylice Świętego Krzyża, utożsamiając tę świątynię z najlepszymi współczesnymi tradycjami polskiego katolicyzmu. W tym przecież miejscu niezapomniane kazania świętokrzyskie wygłaszał Prymas Wyszyński. W tym kościele chronili się studenci protestujący w marcu 1968 r. Tu ks. Józef Tischner wygłaszał rekolekcje o tym, że religio znaczy więź. Tu Jan Paweł II spotykał się z twórcami kultury, by wyrazić otwartość Kościoła na ludzi poszukujących. Obecnie, na skutek decyzji Księdza Proboszcza w tym samym miejscu znalazło się miejsce na hasła ksenofobiczne, na szarganie pamięci wielkich Polaków, na propagandę jednoznacznie motywowaną politycznie”. W zeszłym tygodniu w kościele św. Krzyża Nowak nazwał Jana Tomasza Grossa "małym nienawistnikiem". Lżył też Jana Karskiego, kuriera rządu polskiego w czasie II wojny światowej, który ryzykując życie, pierwszy przewiózł na Zachód informacje o Holocauście. Nowak mówił o nim "renegat, służył antypolonizmowi".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.