Kościół katolicki w Afryce Południowej przygotowuje się do udzielenia pomocy uchodźcom z Zimbabwe. Ich fali można się spodziewać po wyborach w tym afrykańskim kraju, odbywających się 29 marca. 84-letni Robert Mugabe ubiega się tam o kolejny mandat prezydencki.
Stoi on na czele państwa nieprzerwanie od 1980 roku, czyli od ogłoszenia jego niepodległości. Ostro zwalcza opozycję i jest oskarżany o łamanie praw człowieka. Stąd obawy obserwatorów politycznych o kryzys, jaki może nastąpić po wyborach. Już od kilku miesięcy przygotowania na przyjęcie ewentualnych uchodźców z Zimbabwe prowadzą katolickie organizacje charytatywne. Wśród nich jest Biuro ds. Uchodźców przy Południowoafrykańskiej Konferencji Biskupów Katolickich – obejmującej obok RPA również Botswanę i Suazi – oraz Jezuicka Służba Uchodźcom. W dniach 16-18 marca kościelna delegacja dokonała inspekcji obiektów w prowincji Limpopo, które można by wykorzystać jako ośrodki pomocy dla uchodźców. Ta część RPA graniczy z Zimbabwe. Zwrócono się też do Katolickiego Stowarzyszenia Służby Zdrowia (CATHCA) o zapewnienie personelu medycznego, który w najbliższych dniach mógłby być w pogotowiu.
Za obronę powstańców styczniowych w 1863 r. car skazał duchownego na wygnanie w głąb Rosji.
Zaczął się dramat setek tysięcy Polaków zesłanych przez okupantów na "nieludzką ziemię".