W niedzielę, 30 marca 2008 r., w parafii prawosławnej pw. św. metropolity Piotra (Mohyły) w Lublinie, skupiającej ukraińską społeczność prawosławną, uczczono 70 rocznicę akcji burzenia cerkwi na Chełmszczyźnie i południowym Podlasiu w 1938 roku. Te tragiczne wydarzenia rozpoczęły się równo 70 lat temu - wiosną 1938 r. - donosi prawosławny serwis www.cerkiew.pl.
Uczczenie rocznicy w lubelskiej parafii pw. św. metropolity Piotra (Mohyły) rozpoczęło się niedzielną Boską Liturgią w świątyni parafialnej, którą wspólnie celebrowali ks. Włodzimierz Chodak, proboszcz parafii ks. Mirosław Wiszniewski oraz ks. Mikołaj Bańkowski. Po Liturgii sprawowano nabożeństwo żałobne (panachydę) za dusze wiernych prawosławnych, którzy cierpieli prześladowania w czasie tych tragicznych wydarzeń. Zwrócono się również z modlitwą (moleben) do świętych tej ziemi – św.św. Męczenników Chełmskich i Podlaskich - donosi dalej www.cerkiew.pl. Następnie wierni przenieśli się na okolicznościowe spotkanie do świetlicy przycerkiewnej. Rozpoczynając spotkanie proboszcz parafii ks. Mirosław Wiszniewski, podkreślił znaczenie pamięci o historii własnej Cerkwi. Zebrani wysłuchali wykładu w języku ukraińskim pt. "Akcja rewindykacyjno-polonizacyjna (1938-1939) i burzenie cerkwi prawosławnych (1938) na Chełmszczyźnie i południowym Podlasiu". Wykład wygłosił znany lubelski historyk, znawca tematu – dr Grzegorz Kuprianowicz. Zapoznał zebranych z przyczynami i przebiegiem tych tragicznych dla Cerkwi prawosławnej i prawosławnej ludności ukraińskiej Chełmszczyzny i południowego Podlasia wydarzeń. Zwrócił uwagę, iż pozostają one często nieznane szerszym rzeszom społeczeństwa polskiego. Badacz przytoczył m. in. treść urzędowych dokumentów, które zawierały założenia i cele tej niechlubnej akcji państwa polskiego. Wśród zebranych wiernych znalazł się naoczny świadek tragicznych wydarzeń z 1938 r. – pochodzący z Komarowa syn ziemi chełmskiej, 90-letni Włodzimierz Babiarz, najstarszy parafianin parafii. Zgromadzeni wysłuchali jego wzruszających wspomnień. Skutki akcji rewindykacyjno-polonizacyjnej z lat 1938-1939 oraz akcji burzenia cerkwi na Chełmszczyźnie i południowym Podlasiu w 1938 roku są odczuwalne przez Cerkiew do dnia dzisiejszego - stwierdza autor artykułu. Wydarzenia te znacznie ograniczyły obecność prawosławia na ziemiach, na których trwało ono od wieków
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.