Wiara powinna odgrywać główną rolę w zmaganiach z problemami świata - powiedział Tony Blair 3 kwietnia wieczorem w katedrze westminsterskiej w Londynie. „Ignorujemy siłę religii na własne ryzyko" - zauważył w pierwszym przemówieniu na temat wiary, od czasu gdy został katolikiem.
„Wiara religijna to rzecz dobra sama w sobie, której daleko do bycia reakcyjną siłą” – zauważył Blair, krytykując m.in. mit polityka, który chce narzucić swoje wierzenia innym. „Powinna odgrywać znaczną rolę w kształtowaniu wartości, prowadzących do nowoczesnego świata. Może i powinna być siłą postępu” – stwierdził były premier Wielkiej Brytanii. Nawołując do postawienia wiary w centrum przy stawianiu czoła światowym problemom, przyznał, że wciąż wielu politykom bardzo trudno o niej mówić, ponieważ mogliby być „uznani za dziwaków”. Przywołując słowa swojego dawnego sekretarza prasowego Alistaira Campbella: „Nie uprawiamy Boga”, stwierdził, że rozmowa o wierze zawsze była „pakietem kłopotów”. Wskazując, że religia wcale nie jest w odwrocie, zastrzegł jednak, że musi ona „zostać uratowana od tendencji ekstremistycznych i ekskluzjonistycznych”. Misję tę podjąć ma organizowana właśnie przez byłego premiera Fundacja Wiary. Będzie ona promować religię jako siłę prowadzącą ku dobru. Na zewnątrz katedry zebrany był tłum protestujących, którzy zagłuszali Blaira gwizdami. Stwierdzili, że nie atakowali jego wolności wypowiedzi, ale jego prawo, by być traktowanym jako filar przyzwoitości. Zebrana tam grupa pokojowa Pax Christi przed głośnym protestem odbyła zaś ciche czuwanie. Obecny przed katedrą były zakładnik z Iraku Norman Kember uważa, że trudna sytuacja w Iraku i cierpienia jego mieszkańców to „po części wina pana Blaira”. „Nie podoba mi się, że przemawia on w kościele. Czuję, że to, co zrobił, było niechrześcijańskie” – powiedział były zakładnik.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.