Bardzo szczególna ceremonia ekumeniczna odbywa się w dniach 25-26 kwietnia w miasteczku Beaumont-les-Valence na południu Francji. Mur, który przedzielał kościół-zbór, służący równocześnie parafiom katolickiej i luterańskiej, został zastąpiony wielkimi drzwiami.
Historia tego osobliwego miejsca kultu powiązana jest ściśle z wojnami religijnymi. W XVI w. w Beaumont zostały zrównane z ziemią zarówno kościół katolicki, jak i zbór luterański. Jako, że obie wspólnoty były pozbawione miejsca kultu, a budowa była długa i kosztowna, katolicy i protestanci domagali się praw do kościoła, który właśnie powoli podnosił się z gruzów. W 1790 r. merem Beaumont został wybrany pastor luterański, zaś jego najbliższym współpracownikiem został katolicki proboszcz. Za zgodą władz prowincji postanowili oni podzielić budynek murem tak, aby obie wspólnoty mogły z niego korzystać. Rozwiązanie to wzbudzało liczne kontrowersje i protesty, zarówno wśród protestantów, jak i katolików. Dzisiaj istnienie kościoła-zboru wzbudza w Beaumont zupełnie inne emocje. Mur oddzielający dwie wspólnoty i uniemożliwiający dialog miedzy nimi został zastąpiony przez drzwi, które można otworzyć na braci w Chrystusie.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.