Brakuje zawodowych rodziców zastępczych, a potrzeby są właściwie nieograniczone. Tylko w Krakowie, by móc zrezygnować z tradycyjnych domów dziecka, należałoby stworzyć ok. 300 miejsc w rodzinach zastępczych, a liczba dzieci potrzebujących takiej formy pomocy z pewnością nie zmaleje - pisze Nasz Dziennik.
- Tak naprawdę potrzeby są nieograniczone. W Polsce panuje obecnie trend, by domy dziecka zanikały. Jeśli chcielibyśmy je zlikwidować czy przekształcić, to tylko w Krakowie dla 200-300 dzieci należałoby już znaleźć miejsca w rodzinach zastępczych. Mówimy o dzieciach, które obecnie są w placówkach, a myślę, że w przyszłości nie będzie ich mniej - powiedziała nam Marta Chechelska-Dziepak, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie. Jeżeli pojawiłyby się kolejne rodziny zastępcze, dzieci, które miałyby trafić do domów dziecka, mogłyby być umieszczane od razu w rodzinach zastępczych. Obecnie w Krakowie funkcjonuje 21 pogotowi rodzinnych, gdzie przebywa ponad 60 dzieci. - Te dzieci nie znają placówek opiekuńczo-wychowawczych. Byłoby idealnie, gdyby wszystkie dzieci miały podobne doświadczenia - dodała Chechelska-Dziepak. Zawodowe rodziny zastępcze funkcjonują w formie pogotowia rodzinnego i rodzin specjalistycznych. Pogotowie rodzinne to interwencyjna, krótkoterminowa (do 15 miesięcy) forma opieki nad dzieckiem. Ma ona zapewnić dziecku optymalne warunki rozwoju emocjonalnego, psychospołecznego, fizycznego i służyć zdefiniowaniu problemów dziecka i jego rodziny oraz opracowaniu możliwości pomocy w ich rozwiązaniu. Rodzice zastępczy pomagają stworzyć rodzinie i dziecku warunki pozwalające na powrót dziecka do domu rodzinnego, a jeżeli nie jest to możliwe, szuka się innych rozwiązań, najlepszych dla dziecka i jego rodziny. Specjalistyczne rodziny zastępcze zapewniają opiekę dzieciom niepełnosprawnym lub dzieciom sprawiającym trudności wychowawcze. I w tym przypadku rodzice zastępczy, jeśli jest taka możliwość, współpracują z rodziną biologiczną dziecka. Jednak czas pobytu dziecka w takiej rodzinie nie jest ograniczony. Osoby, które chciałyby zostać zawodowymi rodzicami zastępczymi, muszą przejść odpowiednie szkolenie w jednym z ośrodków adopcyjno-opiekuńczych, trwające zazwyczaj kilka miesięcy. Po otrzymaniu pozytywnej opinii specjalistów jedno z rodziców podpisuje umowę z ośrodkiem pomocy społecznej. Na jej podstawie zawodowe rodziny zastępcze otrzymują pensję (ok. 3 tys. zł brutto) oraz pomoc finansową na utrzymanie dziecka (od ok. 500 do 1000 zł na dziecko).
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.