Katowice: Nie grozi nam deficyt aniołów

Brak komentarzy: 0

KAI/J

publikacja 16.05.2008 09:21

- Nie grozi nam angelologiczny deficyt. Istnieje potężna moda na anioły, choć nieraz ma ona teologicznie podejrzany charakter - mówił ks. prof. Jerzy Szymik. „Aniołowie w życiu ludzi" to już czwarte sympozjum wspólnie organizowane przez wydziały teologiczne uniwersytetów z Katowic i Opola. 15 maja wzięło w nim udział 13 prelegentów.

Na ekranie pojawia się widok po wypadku samochodowym. Pomiędzy rozbitymi pojazdami stoi bezradny anioł. „Nawet Anioł Stróż robi czasem sobie przerwę” – sympatyczny głos kończy reklamę towarzystwa ubezpieczeniowego emitowaną w niemieckiej telewizji. Jak zapewnił prof. Benedikt Kranemann z uniwersytetu w Erfurt, podobnych przykładów wykorzystania wizerunku aniołów za naszą zachodnią granicą jest wiele. Coraz częściej też po ten temat sięgają wydawnictwa ezoteryczne. Nie trzeba jednak jechać do Niemiec, by dostrzec, że anioły stały się obecnie po prostu modne. Skąd bierze się tak duże, choć często pozbawione religijnego charakteru, zainteresowanie Bożymi posłańcami? Ks. prof. Leon Dyczewski z KUL mówił o zjawisku, które nazywa kulturą aniołów. Jego zdaniem ma ona związek z cechami popkultury, takimi jak różnorodność, laickość czy indywidualizm. – Aniołowie wchodzą dziś w niszę mentalności młodego człowieka. Są sympatyczni, uśmiechnięci i niczego nie wymagają – stwierdził ks. profesor. Sympozjum na wydziale teologicznym Uniwersytetu Śląskiego było więc dobrą okazją, by przypomnieć o tym, kim są aniołowie w świetle Pisma Świętego oraz nauki Kościoła. Studenci teologii, klerycy, księża, katecheci słuchali o aniołach w kontekście biblijnym, liturgicznym, katechetycznym czy kulturowym. Prelegenci przypominali, że aniołowie to reprezentanci Boga, którzy znikają, gdy tylko wykonają swoje zadanie. Są istotami duchowymi, bezpłciowymi, a ich istnienie jest prawdą wiary. Zarówno hebrajski odpowiednik słowa anioł – male'ak, jak i grecki – angelos, znaczą tyle, co posłaniec. Jak ich rozpoznać? – Stopień rozpoznania aniołów zależy od miary rozpoznania Boga – tłumaczył ks. dr Artur Malina z UŚ. Arcybiskup Damian Zimoń, który przysłuchiwał się wystąpieniom, przypomniał historię drewnianego kościoła św. Archanioła Michała w Katowicach. – Był on kilka razy podpalany. Jesteśmy głęboko przekonani, że to właśnie patron tego kościoła uratował go przed spaleniem – powiedział arcybiskup. Pokłosiem sympozjum „Aniołowie w życiu ludzi” będzie publikacja zawierająca teksty 13 prelegentów z Uniwersytetu Śląskiego, Uniwersytetu Opolskiego, katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Papieskiego Uniwersytetu Salezjańskiego w Rzymie oraz niemieckiego Uniwersytetu Erfurt.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona