W Burundi zażegnano ryzyko wybuchu nowej wojny domowej. Po trwających ponad miesiąc walkach między siłami rządowymi a rebeliantami z tzw. Frontu Wyzwolenia Narodowego, w Bużumburze podpisano 19 maja porozumienie pokojowe.
Obydwie strony zobowiązały się do przerwania walk i podjęcia działań mających przywrócić w kraju stabilizację. Rebelianci będący radykalnym ugrupowaniem plemienia Hutu zobowiązali się do złożenia broni, czego wcześniej nie chcieli uczynić mimo oficjalnego zakończenia wojny domowej. Obserwatorzy podkreślają, że może to oznaczać przełom w procesie pokojowym.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.