Chiny wdzięczne za dzień modlitw

Chińscy katolicy są wdzięczni Ojcu Świętemu za ogłoszenie dnia modlitw w ich intencji oraz słowa wypowiedziane wczoraj po modlitwie „Anioł Pański". Papież zapewnił o swej solidarności z ofiarami trzęsienia ziemi, pozdrowił Chińczyków w ich języku ojczystym. O znaczenie tych inicjatyw Radio Watykańskie zapytało biskupa Hongkongu, kard. Josepha Zen Ze-kiuna.

Kard. Joseph Zen-ze Kiun: Jesteśmy bardzo wdzięczni, gdyż z łatwością można było zauważyć, jak bardzo Ojcu Świętemu zależy, aby cały Kościół modlił się w intencji Chin. Osobiście napisał tekst modlitwy. Ze swej strony, tu w Hongkongu odpowiedzieliśmy na ten apel entuzjastycznie i podjęliśmy nowennę w różnych kościołach naszego miasta. W minioną sobotę zorganizowaliśmy modlitwę ogólnodiecezjalną w parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Przybyło wiele osób. Modlitwa była kontynuowana w niedzielę. Na jednej z wysp naszej diecezji istnieje sanktuarium matki Bożej Fatimskiej. Tam odbył się wczoraj wielki dzień modlitw. Tak jak powiedział Ojciec Święty, sercem jesteśmy blisko ofiar trzęsienia ziemi. Modliliśmy się zarówno za Kościół, o wiarę, jak i za ludzi cierpiących. - Podczas spotkania z wiernymi na „Anioł Pański” Papież modlił się o wsparcie zaangażowania tych, którzy ‘w Chinach, pośród codziennych trudności nie przestają wierzyć, aby nigdy nie lękali się mówić światu o Jezusie, a Jezusowi o świecie i by byli « wiarygodnymi świadkami», w stałej więzi ze skałą Piotrową. Są to ważne słowa pobudzające do odwagi... Kard. Joseph Zen-ze Kiun: Ojciec Święty bardzo jasno przypomniał naturę Kościoła, ustanowionego przez Chrystusa. Kościół jest apostolski. Powinni mu więc dziś przewodzić biskupi, z następcą Piotra na czele. Niestety w Chinach nie jest jeszcze możliwa realizacja tego ideału Kościoła, ale mieliśmy oznaki zbliżenia, w tym niedawny koncert orkiestry pekińskiej w Watykanie w obecności Ojca Świętego. Mamy nadzieję, że znaki te będą prowadziły do wydarzeń znacznie ważniejszych, aby także w Chinach można żyć wiarą w pokoju, radości, jak mówi Benedykt XVI. Będzie to owocne życie wiarą, także dla dobra społeczeństwa. Doskonale rozumiem te słowa Ojca Świętego, przywodzące na myśl jego list do Kościoła katolickiego w Chinach. - Istnieje cała sekwencja wydarzeń. Niedawny koncert w Watykanie, współczucie i solidarność Papieża po trzęsieniu ziemi, dzień modlitwy i słowa wypowiedziane wczoraj podczas modlitwy „Anioł Pański”. Jak Chińczycy postrzegają te kroki Ojca Świętego? Kard. Joseph Zen-ze Kiun: Ta wielka miłość i szacunek Benedykta XVI dla całego narodu chińskiego są bardzo widoczne w ubiegłorocznym liście. Oczywiście katastrofa, która dotknęła Syczuan i inne regiony kraju ma ogromne rozmiary. Papież zachęca wszystkich do solidarności z jej ofiarami. Winno to być działanie długoterminowe. Wiele ran będzie wymagało długiego leczenia, zwłaszcza odbudowa zniszczeń. Ufamy, że słowa Ojca Świętego pozostaną w umysłach i sercach wielu katolików. Ufamy, że nadal będą się za nas modlić i przekazywać konkretną pomoc. - Jakich owoców spodziewa się Ksiądz Kardynał po tym dniu modlitwy? Kard. Joseph Zen-ze Kiun: Jest to bezprecedensowa inicjatywa: Papież mobilizujący cały Kościół do solidarności z Chinami. Wiemy, że z całą pewnością modlitwy te zostaną wysłuchane, tym bardziej, że apel podjęli wierni na całym świecie. Zapewne ta obfitość modlitw wyda swój owoc. Naprawdę wierzymy, że wiele spraw po ludzku trudnych lub niemal niemożliwych udaje się przeprowadzić dzięki modlitwie.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Czwartek
rano
7°C Czwartek
dzień
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
wiecej »