W Zimbabwe narasta terror i zastraszanie chrześcijan przed planowaną na 27 czerwca drugą turą wyborów prezydenckich.
Jak poinformowała organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie, bojówki prezydenta Mugabe stosują przemoc tam, gdzie dwa miesiące temu głosowano na lidera opozycji, Morgana Tsvangirai. Wielu duchownych i katolików świeckich zmuszonych jest do ukrywania się. Represje są konsekwencją protestu chrześcijan wobec łamania praw człowieka i przemocy organizowanej przez państwo na terenach, gdzie społeczeństwo opowiedziało się za demokracją. Wiele osób utraciło dach na głową, bo rządowe milicje spaliły ich domy. Na terenach zamieszkałych przez nieprawomyślnych obywateli wycofano ze sklepów żywność, a ze szpitali najbardziej podstawowe lekarstwa i środki opatrunkowe. W sobotę 24 maja reżim Mugabe zamknął większość świątyń anglikańskich, gdyż wspólnota tego Kościoła wykluczyła ze swych szeregów popierającego Mugabe biskupa Nolberta Kunongę. W tej sytuacji w minioną niedzielę wielu anglikanów i prezbiterianów uczestniczyło w katolickiej Mszy św. Pomoc Kościołowi w Potrzebie apeluje o modlitwy za prześladowanych w Zimbabwe chrześcijan. Ostatnio przekazała na ich potrzeby 30 tys. dolarów, a w ciągu całego roku 2008 pomoc dla tamtejszego Kościoła przekroczy 250 tys. dolarów USA.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.