W środę wieczorem w Tarnowie, rodzinnym mieście Agaty Mróz, została odprawiona Msza św. w intencji zmarłej siatkarki. Do kościoła księży Filipinów w Tarnowie przyszły m.in. jej trenerki oraz dziewczęta, które grają w siatkówkę w miejskim klubie.
Swoją grę doskonaliły pod okiem złotej medalistki Mistrzostw Europy. Obecny był także prezydent miasta Ryszard Ścigała, który zaapelował o dwudniową żałobę. Miejskie flagi na urzędach i instytucjach zostały opuszczone do połowy masztu. Mszy św. przewodniczył ks. Paweł Cyz, który rok temu błogosławił małżeństwu Agaty i Jacka w kościele księży filipinów. Jak powiedział w rozmowie z KAI, decyzja o urodzeniu córeczki w czasie tak ciężkiej choroby była piękna, ale zarazem trudna, ponieważ wiązała się z ryzykiem. Była to jednak świadoma decyzja siatkarki i jej męża. Modlimy się za jej duszę i wierzymy, że jest już u Pana Boga - dodał kapłan. W tej intencji modliły się także młode siatkarki. Dziewczęta, z którymi Agata Mróz spotykała się na treningach mówią, że była wymagająca, ale życzliwa i wesoła. Przyjeżdżała także na obozy, ponieważ chciała przekazać młodszym koleżankom wiedzę i doświadczenie. - Podziwiamy ją za siłę walki z chorobą i za to, że zdecydowała się na macierzyństwo - podkreślają siatkarki z klubu sportowego Tarnovia. - Zawsze miała dla nas czas, wierzyła, że uda jej się wygrać mecz o życie - wspomina pierwsza trenerka Agaty, Małgorzata Podstawska z MKS Tarnovia. To ona przed laty namówiła ją, aby poszła do Szkoły Mistrzostwa Sportowego. – Miała talent, była ambitna i solidna. Często powtarzała że trzeba walczyć i nie poddawać się. Wierzyła, że jej się uda. Nie przypuszczałam, że tak szybko od nas odejdzie. Przyszłyśmy na Mszę św. aby modlić się za spokój jej duszy – mówi trenerka. Agata Mróz, złota medalistka Mistrzostw Europy zmarła 4 czerwca we Wrocławiu w wieku 26 lat. Siatkarka cierpiała na przewlekłą chorobę – walczyła z białaczką. W maju przeszła we Wrocławiu operację przeszczepienia szpiku kości. Do jego przyjęcia się, zabrakło kilku dni. Powodem śmierci Agaty Mróz była infekcja. Z chorobą szpiku zmagała się od 17 roku życia. W ubiegłym roku zakończyła karierę sportową, aby skupić się na walce z chorobą. Dwa miesiące temu urodziła córeczkę. Pogrzeb Agaty Mróz ma odbyć się w poniedziałek w rodzinnym Tarnowie.
W kilku jednocześnie przeprowadzonych atakach na północy kraju.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.