Poinformował o tym na Twitterze minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Fotoreporter Marcin Suder został uprowadzony przez islamskich bojowników 24 lipca w Syrii. Porwano go z biura prasowego opozycji w miejscowości Sarakib w północno-zachodniej części kraju. Premier Donald Tusk mówił wtedy, że grupa, która porwała Sudera, jest jedną z bardziej niebezpiecznych i radykalnych. W polskim MSZ powołano specjalny zespół, który zajmował się sprawą porwanego Polaka.
Marcin Suder fotografią zajmuje się od kilkunastu lat. Wykonuje fotografię portretową, reklamową, lecz prawdziwą jego pasją jest fotografia społeczna i wojenna. Realizował fotoreportaże w kilkudziesięciu państwach m.in. w Afganistanie, Birmie, Czeczenii, Indiach, Iranie, Kaszmirze, Kongo, Palestynie, Ruandzie, Sierra Leone, Sudanie.
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.
ISW: oddanie Rosji reszty obwodu donieckiego dałoby jej dogodną pozycję do kontynuowania ataków.