Reklama

Kto zarobi na czytaniu Biblii przez komórkę

Konferencja Episkopatu Polski odcięła się od pomysłu tworzenia katolickiej sieci telefonii - pisze Rzeczpospolita.

Reklama

We wrześniu ruszy katolicka sieć komórkowa – ogłosili wczoraj na konferencji prasowej ks. Maciej Chibowski, dyrektor Radia Warszawa-Praga i koordynator projektu, oraz Leszek Kułak, wiceprezes spółki MNI Mobile. Nowa sieć będzie oferować m.in. możliwość czytania Pisma Świętego, brewiarza, oglądania programów telewizji katolickiej. Kontrowersje wzbudziło użycie w prezentacji i na materiałach prasowych logo Konferencji Episkopatu Polski. – Zostało wykorzystane w sposób nieuprawniony – mówił zbulwersowany rzecznik KEP ks. Józef Kloch siedzący na sali wśród dziennikarzy. – Z materiałów wynika, że inicjatywa ma charakter ponaddiecezjalny i Konferencja Episkopatu Polski powinna być o tym powiadomiona. Ks. Chibowski, dopytywany przez dziennikarzy, twierdził, że stworzenie sieci jest inicjatywą Rady ds. Środków Społecznego Przekazu działającej w ramach KEP. Powtarzał, że przedsięwzięcie jest uzgodnione z przewodniczącym rady abp. Sławojem Leszkiem Głódziem, do niedawna biskupem warszawsko-praskim, obecnie metropolitą gdańskim. – Wszystko to dzieje się zgodnie z jego wolą – mówił ks. Chibowski. Czy rzeczywiście pomysł został zaakceptowany przez arcybiskupa? Nie wiadomo. Nie przyszedł na konferencję i nie odbierał telefonu. Kilka godzin po konferencji oświadczenie wydało biuro prasowe KEP. „Episkopat Polski nie jest udziałowcem prezentowanego 3 lipca 2008 r. w Centrum Prasowym PAP projektu specjalnej sieci komórkowej. Dlatego też pytania dziennikarzy o ewentualne wynikające z tego przedsięwzięcia korzyści – w tym finansowe – dla Konferencji Episkopatu Polski są bezzasadne”. To nie koniec kontrowersji. Nie jest jasne, kto zarobi na telefonii. Jak wynika z materiałów prasowych, Kościół jest w tym przedsięwzięciu reprezentowany przez Dom Medialny AIR i przez tę spółkę będą przechodzić pieniądze, bo to ona podpisała umowę z MNI Mobile. – Nie wiedziałem, że Kościół w Polsce jest reprezentowany przez Dom Medialny AIR – mówił ks. Kloch. A zyski spółki mogą być spore. Według założeń pomysłodawców w ciągu roku uda się zdobyć 100 tys. abonentów, docelowo ma ich być 2 mln. Do kogo należy Dom Medialny AIR? – Działa przy Radiu Warszawa-Praga i jest własnością diecezji warszawsko-praskiej – twierdzi ks. Adam Chibowski, brat dyrektora Radia Warszawa-Praga, który również był obecny na konferencji. Próbowaliśmy to sprawdzić. Ks. Wojciech Lipka, kanclerz kurii warszawsko-praskiej, pytany o spółkę, nie chciał się jednak wypowiadać. Z kolei nasi rozmówcy związani z diecezją warszawsko-praską twierdzą, że w Domu Medialnym AIR pierwsze skrzypce grają bracia Chibowscy. Czy więc zyskają finansowo na projekcie telefonii? – Dla nas jest to projekt ewangelizacyjny, a nie komercyjny – przekonywał wielokrotnie ks. Maciej Chibowski. W grupie MNI SA oprócz MNI Mobile znajduje się również spółka MNI Premium, która jest silnym graczem na rynku erotycznych tapet oraz esemesów. Poza tym rok temu MNI SA kupiła brytyjską firmę Premier Telcom, do której należy homoseksualny kanał randkowy Gaydate TV obecny na platformie cyfrowej Sky.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
6°C Sobota
noc
4°C Sobota
rano
8°C Sobota
dzień
9°C Sobota
wieczór
wiecej »

Reklama