Publikujemy caly tekst rozważań Drogi Krzyżowej odprawionej podczas Światowych Dni Młodzieży w Sydney w piątek 18 lipca br.
Stacja 7: Szymon z Cyreny pomaga Jezusowi w niesieniu krzyża Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem. (Łk 23, 26) Medytacja Szymon nie miał nic do powiedzenia. Szymon – tak jak nasz Pan – był ofiarą. Został przymuszony do brania udziału w okrutnym akcie ukrzyżowania wykonywanym na rozkaz Rzymian. Prawdopodobnie potem starał się szybko wymazać z pamięci to wydarzenie. Ale chcąc nie chcąc został włączony w „dzieło zbawienia”. Brał udział w ostatecznym ofiarowaniu się Jezusa Ojcu, w Jego zbawiennym darze dla nas. Wiele okazji do pomocy naszym bliźnim przychodzi w nieodpowiednim momencie. Takie okazje przychodzą w czasie i w sposób, którego nigdy byśmy nie wybrali, ale który nie pozwala na zwłokę. Niech perspektywa i moc Chrystusowego zmartwychwstania będzie naszym pocieszeniem i naszą nadzieją. Modlitwa Panie, Ty mówisz nam, że cokolwiek uczynimy potrzebującym, czynimy Tobie. Mówisz także, że Twój obraz w osobie potrzebującej nie będzie zawsze łatwo dostrzegalny; chorzy i ubodzy, więźniowie i osoby w depresji, uchodźcy i nieznajomi zdają się nie pasować do Twojego obrazu i tak też jest z wieloma ludami pierwotnymi na ziemi. Ale oni są na prawdę Twymi braćmi i siostrami. Pomóż nam nie być na nich obojętnymi, ale kroczyć z nimi i nieść ulgę w niesieniu ciężaru.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.