Posłowie Prawa i Sprawiedliwości deklarują, że po wakacjach zajmą się nowelizacją ustawy o zawodzie lekarza i zawodzie dentysty, tak by wprowadzić do niej obligatoryjny rygor informowania kobiet przed aborcją o człowieczeństwie ich dziecka. Takie prawo obowiązuje już w Dakocie Południowej - pisze Nasz Dziennik.
Tego typu inicjatywa nic nie kosztuje, a może być bardzo pożyteczna. Ja jako poseł mogę w tej sprawie złożyć interpelację poselską do ministra zdrowia. Powinna być także możliwość skupienia wokół tej cennej inicjatywy większej grupy posłów - obiecuje Górski. Podobne deklaracje składa poseł Waldemar Wiązowski (PiS) z Wałbrzycha, zaangażowany w obronę życia na swoim terenie. - Ja jestem za wszelkimi działaniami, aby poczęcie człowieka było rzeczywiście traktowane z należytym szacunkiem - jako początek życia. Temu podporządkowuję wszystkie swoje działania i będę podporządkowywał! Jak tylko wrócę z urlopu, będę nad tym pracował - deklaruje. Dodaje, że jeśli nastąpią odpowiednie zmiany w ustawie, automatycznie wpłynie to na korekty w Kodeksie Etyki Lekarskiej. - Każdy kodeks musi się dostosować do obowiązującego prawa, a więc wystarczy, żebyśmy popracowali w zespole posłów nad pomysłem, jak od strony legislacyjnej to zrobić. Dotrzymuję słowa - podkreśla Wiązowski. Z kolei poseł Waldemar Wrona (PiS), z zawodu lekarz, zobowiązuje się do podjęcia rozmów w tej kwestii z prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej Konstantym Radziwiłłem. - Na początku września mam spotkać się z prezesem Radziwiłłem na posiedzeniach Komisji Zdrowia i po prostu poruszę w rozmowie ten temat, jak by to można było przeprowadzić. Bo w Sejmie jest bardzo duża grupa - około dziesięciu - lekarzy ginekologów, więc może uda się stworzyć grupę lekarzy, która wystąpi z tą inicjatywą do Naczelnej Rady Lekarskiej, żeby zmieniła przepisy w kodeksie - proponuje poseł. - To byłaby świetna sprawa, gdyby to się udało wprowadzić do naszego prawodawstwa jako obowiązek dla lekarzy. To byłaby świetna sprawa - tylko pytanie, czy nam się uda to zrobić, bo w tej chwili lewica bardzo ostrzy zęby na tego rodzaju propozycje - martwi się Sobecka. Dodaje, że nie wierzy w jakiekolwiek dalsze działania zespołu do sprawy moratorium. - Ja bym chętnie wróciła jeszcze do prac, żeby znalazł się tam zapis nakazujący udzielanie każdej kobiecie, która zgłasza się na aborcję, skrupulatnych informacji o tym, co jej grozi, kogo ona traci i przede wszystkim, że jest to zabójstwo człowieka. Ale klub nic nie zrobi, jeśli nie ma zdania wypracowanego przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego - mówi Sobecka. Równocześnie jednak zapowiada, że w miarę swoich możliwości postara się coś zrobić dla sprawy, pomijając drogę klubową. - Spróbuję zadziałać w Komisji Zdrowia - wyjaśnia. - Poszukam osoby, która by przejęła poprawkę i która by ją zgłosiła w czasie redagowania tej ustawy. Myślę, że to byłaby prostsza droga - nie pytając nikogo, bo można zwariować, jeśli chodzi o te zgody - podkreśla posłanka. Pomysł nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i zawodzie dentysty oraz zmian w Kodeksie Etyki Lekarskiej w kierunku obrony życia podoba się także dr Ewie Nowakowskiej, prezes gdańskiego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich. Jednak teraz nie ma się kto zająć przygotowywaniem takiej inicjatywy: całe Stowarzyszenie zajęte jest zbliżającym się XI Europejskim Kongresem Katolickich Stowarzyszeń Lekarskich, mającym odbyć się we wrześniu w Gdańsku. - Oczywiście to jest bardzo dobra inicjatywa, natomiast nie przypuszczam, żeby ktokolwiek z nas był w stanie się tym zająć do końca września - mówi Nowakowska.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...