Na czas Olimpiady w Pekinie władze chińskie nałożyły szereg restrykcji na duchowieństwo Kościoła „podziemnego". Wielu biskupów i księży otrzymało zakaz sprawowania sakramentów i prowadzenia pracy duszpasterskiej.
Mimo to chińscy katolicy obchodzą zakazy i starają się uczestniczyć w liturgii. Tak działo się w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, gdy mimo kontroli policji przyszyli na Mszę do miasteczka Wuqiu w prowincji Hebei, gdzie w areszcie domowym przetrzymywany jest ordynariusz diecezji Zhengding bp Julius Jia Zhiguo. Agencja AsiaNews informuje, że strzegący go policjanci pozwolili na liturgię, by „nie powodować niepotrzebnych napięć w czasie Olimpiady”. W Mszy św. uczestniczyło ponad tysiąc wiernych. Liturgia odbywała się pod czujnym okiem stróżów prawa, którzy, by dobrze pilnować biskupa, wybudowali sobie przed jego przylegającą do kościoła siedzibą mały domek. 73-letni biskup ma zakaz spotykania się z miejscowymi księżmi i zakonnicami. Szacuje się, że na terenie diecezji Zhengding mieszka ponad 110 tys. katolików. Pracuje tam 90 sióstr i 80 księży. Część z nich władze przymusiły do wzięcia na czas Igrzysk Olimpijskich urlopu i wyjazdu na wakacje.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.