14 ofiar śmiertelnych, 42 spalone kościoły, zniszczone trzy katolickie klasztory i ponad 300 spalonych domów - to wciąż prowizoryczny bilans antychrześcijańskiej rewolty w indyjskim stanie Orisa.
Na 29 sierpnia zwołano tam spotkanie przywódców religijnych chrześcijan, muzułmanów i hinduistów. Ma ono wypracować wspólne stanowisko w sprawie przywrócenia pokoju, a także odpowiedzieć na pytanie, jak skutecznie pomagać ofiarom tej tragedii. Tysiące ludzi w obawie przed atakami hinduistycznych radykałów schroniło się w okolicznych lasach i nie ma możliwości dotarcia do nich z jakąkolwiek pomocą. Poważnym problemem staje się brak wody i żywności. Mimo zaostrzenia kontroli policyjnych sytuacja wciąż pozostaje napięta.
Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że był bardzo niezadowolony z izraelskiego ataku.
Co najmniej 25 osób zginęło, a ponad 600 zostało rannych w trakcie antyrządowych protestów.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu zbiera się rząd. Zaplanowano odprawę w BBN.