Do modlitwy o odrzucenie projektu prawa zezwalającego na zabicie poczętego dziecka do 24. tygodnia życia w łonie matki wezwał w specjalnym liście do wiernych metropolita Melbourne ks. abp Denis James Hart.
5 października ustanowił on Dniem Modlitwy w Intencji Obrony Nienarodzonych Dzieci, których życiu zagraża - forsowany przez parlamentarzystów australijskiego stanu Wiktoria - nowy projekt ustawy aborcyjnej. Dzień Modlitwy ma być wyrazem solidarności z kobietami i poczętymi dziećmi zagrożonymi bezpośrednio przez projekt. Wezmą w nim udział wierni z całej archidiecezji. Rozpocznie go modlitwa w katedrze św. Patryka w Melbourne o godz. 12.15. Jak podkreślił ks. abp Hart, projekt zmiany ustawy aborcyjnej nie zapewnia żadnej ochrony dzieciom poczętym ani kobietom będących w trudnej sytuacji. Co więcej, może uniemożliwić funkcjonowanie katolickich szpitali, w których na świat przychodzi mniej więcej jedna trzecia dzieci w stanie Wiktoria. - Jeśli projekt zacznie obowiązywać, doprowadzi to do tego, że katolickie szpitale i lekarze, których sumienie sprzeciwia się aborcji, działać będą wbrew prawu. Stanowi to zagrożenie dla dalszego istnienia katolickich szpitali - zwrócił uwagę ks. abp Hart, dodając, że projekt jest "skandalicznym atakiem" na usługi zdrowotne świadczone na rzecz społeczności przez katolickie placówki medyczne. Zaproponowany projekt reformy ustawy aborcyjnej pozwala aptekarzom i pielęgniarkom na przepisanie lub podanie kobietom w stanie błogosławionym tabletek poronnych bez konsultacji z lekarzem nawet do 24. tygodnia. Jeżeli ktoś nie będzie chciał ze względów moralnych podać tego środka lub przeprowadzić aborcji, będzie miał obowiązek odesłać kobietę do innego lekarza, który godzi się na zabijanie poczętych dzieci. Rada Legislacyjna zamierza debatować nad projektem 7 października.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.