USA: Zdaniem sądu Watykan może być pozwany za nadużycia seksualne duchowieństwa

Komentarzy: 5

KAI/J

publikacja 27.11.2008 21:13

Federalny sąd apelacyjny w Chicago orzekł, że Watykan może być pozwanym w grupowym procesie o odszkodowania dla ofiar nadużyć seksualnych duchowieństwa.

Pozew wniosło trzech mężczyzn ze stanu Kentucky, którzy twierdzą, że w dzieciństwie byli molestowani przez księży w parafiach diecezji Louisville. Prawnicy powodów podnoszą, że Stolica Apostolska jako instytucja religijna, źle nadzorowała działalność podległych jej diecezji, a nawet tuszowała skandale z udziałem kapłanów. Według oskarżających dowodem na to jest specjalna instrukcja "Crimen Sollicitationis" wydana 16 marca 1962 r. przez ówczesne Święte Oficjum. Dokument, który upubliczniono w 2003 roku, miał ich zdaniem instruować władze kościelne, jak ukrywać sprawy związane z przypadkami nadużyć seksualnych duchowieństwa. Dotąd amerykańskie sądy wyższej instancji oddalały pozwy przeciw rządom innych państw. Jednak tym razem sędzia Julia Smith Gibbons uznała, że pozew spełnia wymagania prawa i Watykan może odpowiadać za ukrywanie prawdy o rzekomych przestępstwach seksualnych księży. Sędzia zdecydowała też o wyłączeniu w tej sprawie immunitetu suwerennego państwa obcego, gwarantowanego przez specjalną ustawę (Foreign Sovereign Immunities Act). W dwudziestostronicowym uzasadnieniu podkreślono, że Stolica Apostolska nie jest odpowiedzialna za czyny, których dopuścili się duchowni, gdyż zostały nie zostały popełnione "w ramach warunków z zatrudnienia". Tym samym sąd federalny podtrzymał decyzję sądu niższej instancji, który w styczniu 2007 roku dopuścił, aby Watykan był pozwanym w tym procesie. Adwokat strony kościelnej, Jeffrey Lena określił orzeczenie sądu jako "bardzo daleko idące" i zauważył, że nie rozstrzyga ono, czy postępowanie Stolicy Apostolskiej przyczyniło się do wniesienia zarzutów w licznych sprawach o molestowanie seksualne przez katolickich duchownych. "Nie ma tu mowy o odpowiedzialności" – stwierdził. List ówczesnego Świętego Oficjum "Crimen sollicitationis", wyznaczał procedury dochodzenia kanonicznego w sprawach o nadużycia seksualne księży. Chodziło szczególnie o przypadki solicytacji, czyli wykorzystywania spowiedzi do nakłaniania penitentów czy penitentki do grzechu nieczystego. Nakazywał on pod karą ekskomuniki, ujawnianie solicytacji a także nadużyć seksualnych duchowieństwa, jeśli doszło do nich w związku z Sakramentem Pokuty. Od redakcji Wiara.pl Czasem ręce opadają... A potem Amerykanie się dziwią, że nie są w świecie lubiani. Sędzia zdecydowała o wyłączeniu w tej sprawie immunitetu suwerennego państwa. Kiedy Amerykanie zauważą, że narzucanie ich chorego systemu prawnego całemu światu to zwykła arogancja?

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona