Z bp Stanisławem Stefankiem o Instrukcji Dignitas personae i legalizacji zapłodnienia in vitro rozmawia w "Naszym Dzienniku" Maria Popielewicz.
"Nie można czynić zła, aby z tego było jakieś dobro. Nie można leczyć cierpienia jednej osoby przez zadawanie cierpienia drugiej osobie. - odpowiada bp Stefanek na pytanie o lekceważenie cierpienia osób bezpłodnych - Owszem, pary, które nie mają możliwości urodzenia własnego dziecka, są rzeczywiście osobami, do których odnosimy się z największym szacunkiem." "Jest taki fragment w ogłoszonym dokumencie, który mówi o tym, że nauka podejmuje się służby na rzecz integralnego dobra życia i godności każdej osoby ludzkiej. - kontynuuje - Kościół patrzy na badania naukowe z nadzieją, życząc sobie, aby liczni chrześcijanie przyczyniali się do postępu biomedycyny i dawali świadectwo wiary w tej dziedzinie. My nie lekceważymy ludzkiego cierpienia, ale nie możemy się zgodzić, ażeby braki emocjonalne - bo cierpienie z tego powodu, że nie mam dziecka, to jest cierpienie emocjonalne, uczuciowe, to jest brak zagospodarowania pewnej przestrzeni, w której człowiek funkcjonuje - wypełniać zabijaniem ludzkich istot. A właśnie in vitro ostatecznie sprowadza się do: po pierwsze, zabijania, a po drugie - i tu jest najistotniejsza sprawa - odbiera człowiekowi prawo do poczęcia w pełni godności. Nie można uczucia matki wypełniać sponiewieraniem jej ewentualnego dziecka. - dodał - Bronimy więc zwykłej sprawiedliwości. Czy jest możliwe, by osiągnąć kompromis w sprawie in vitro? Czy wystarczą te ustępstwa, że tylko produkowany jest jeden embrion, że nie wolno go zamrażać, że rodzicami ma być małżeństwo? - pyta dziennikarka - W przypadku in vitro nie ma kompromisów. Dlatego że te ograniczenia, o które z taką serdecznością i z takim zaangażowaniem dba poseł Gowin, to są tylko obrzeża, to są tylko marginesy problemu niedotykające jego istoty. Prawa do godnego poczęcia, czyli poczęcia w pełnym ludzkim akcie miłości, nikt nie zabezpieczy prawnie, jeżeli odbierze to prawo małżonkom. Zapłodnienie in vitro jest "zakazane jest z natury" - dopowiedział bp Stefanek w odpowiedzi na kolejne pytanie - Na pewno powinno być też zakazane prawnie. Zakaz jest potrzebny z powodów wychowawczych. Uczy: ta czynność jest zła, szukaj innej drogi. Taki zakaz powinien być. - wyjaśnił.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.