Reklama

Szkoły katolickie światowym fenomenem

Dlaczego szkoły katolickie są popularne także wśród muzułmanów i buddystów, czy Kościół dyskryminuje homoseksualistów chcących zostać księżmi oraz czy w Kościele w Polsce brakuje lidera mówi w wywiadzie dla KAI kard. Zenon Grocholewski, prefekt Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego.

Reklama

A jak z watykańskiego dystansu odnosi się Ksiądz Kardynał do dyskusji i sporów o obecność religii w polskich szkołach? Wyjście katechezy z salek parafialnych do szkół był dobrym krokiem? – Myślę, że dobrym i to z kilku względów. Różne międzynarodowe deklaracje przyznają rodzicom prawo do wychowania swoich dzieci według własnych przekonań. Ponadto wychowanie religijne nie może być odseparowane od ogólnego wychowania. Przecież nie jestem katolikiem w kościele, a poza nim już nie. Nie można człowieka podzielić i uprawiać jakiejś edukacji schizofrenicznej. Zapewne dotarły do Księdza Kardynała echa burzliwych polemik nt. możliwości zdawania religii na maturze... – Oczywiście, że religia powinna być przedmiotem maturalnym. Chodzi o to, by nie odseparowywać jednej dziedziny z całości wychowania i edukacji. Tym bardziej, że wychowanie religijne, jeżeli weźmiemy pod uwagę całą kulturę europejską, jest źródłem ogromnej inspiracji, także artystycznej – w literaturze, sztuce, muzyce, malarstwie. Byłoby bardzo niedobrze, gdyby ludzie – także niekatolicy czy ateiści – nie mieli dostępu do informacji niezbędnych do odczytania swojej historii, literatury i całego bogactwa kultury. Kongregacja ds. Wychowania Katolickiego omawiała w styczniu specjalny dokument (Ratio Studiorum) dotyczący seminariów katolickich. Czy i w jakim kierunku powinna pójść reforma kształcenia przyszłych księży? – Podstawowy dokument z tej dziedziny, adhortacja Jana Pawła II „Pastores dabo vobis” wymienia cztery jej aspekty: formację ludzką, duchową, intelektualną (głównie teologiczną) i pasterską. W dzisiejszym świecie jednym z najważniejszych elementów jest formacja duchowa, bowiem dziś być kapłanem jest trudniej. Jest on roztargniony, przepracowany, oddziałują na niego środki masowego przekazu, telewizja, Internet; stawia mu się masę pytań z różnych dziedzin, stąd często nie ma czasu na modlitwę. Natomiast jeśli ksiądz się nie modli lub modli się za mało, to jego kapłaństwo nie może być owocne. Chrystus wyraźnie powiedział: beze mnie nic uczynić nie możecie. Nikt poważnie myślący, kto zna problem kapłaństwa nie wyobraża sobie bycia księdzem bez solidnej formacji duchowej, bez kontaktu z Chrystusem. Tego kontaktu, modlitwy należy nauczyć się w seminarium, bo potem będzie na to mniej czasu. Seminaria duchowne w Polsce są ustawione nieco inaczej aniżeli w niektórych krajach Zachodu, gdzie przyszli kapłani są mocniej wciągnięci w nurt życia uniwersyteckiego. Który model jest lepszy? – Po Soborze Watykańskim II były bardzo różne projekty. W niektórych krajach, np. w Holandii, seminaria zamknięto. Młodzi ludzie, którzy ewentualnie myśleli o kapłaństwie mieli iść na wydział teologiczny i po jego ukończeniu decydować się, czy będą kapłanami czy nie. Właściwie wszystkie te eksperymenty nie zdały egzaminu. W Holandii na nowo otwarto seminaria, w tej chwili są trzy i wydaje się, że bardzo dobrze prosperują, mają solidną formację. Oczywiście, to dobrze, że studenci studiują na wydziałach teologicznych, jednak uczynić z kleryków zwykłych studentów uniwersytetu jest czymś bardzo niebezpiecznym, ponieważ kapłaństwo to nie jest jakiś zawód do nauczenia się. To jest styl życia, sakrament, który ogarnia całego człowieka. Kapłanem jest się zawsze, dzień i noc, także na emeryturze, kapłanem się umiera. To jest formacja osobowości, dla której życie seminaryjne jest konieczne. Nie ma ważniejszej edukacji w Kościele niż przygotowanie przyszłych księży. Od nich będzie zależało życie Kościoła, apostolstwo świeckich, ponieważ oni mają być kierownikami duchowymi. Doświadczenie wynikające także z obserwacji różnych eksperymentów (których nie chcę tu wspominać) uczy, że w dzisiejszej sytuacji najlepiej zdaje egzamin klasyczna forma seminarium. Oczywiście, są pewne elementy, które nie mogą być realizowane tak, jak w przeszłości. Niemniej trzeba solidnego przygotowania do modlitwy, zbratania się seminarzystów ze sobą, włączenia się w program duszpasterski, bycia w łączności ze swoim biskupem.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
-2°C Poniedziałek
dzień
-1°C Poniedziałek
wieczór
-5°C Wtorek
noc
-7°C Wtorek
rano
wiecej »

Reklama