Pod deklaracją Narodów Zjednoczonych na rzecz depenalizacji homoseksualizmu podpisało się 66 krajów. Bez Watykanu i USA oraz prawie wszystkich krajów muzułmańskich - pisze Gazeta Wyborcza.
Watykan - co przypomina Gazeta - popiera depenalizację, ale sprzeciwia się deklaracji, gdyż mogłaby w przyszłości posłużyć do nacisków na rzecz m.in. legalizacji małżeństw gejowskich. Podobne obawy, w nieco innej sferze, mają Stany Zjednoczone - amerykańska dyplomacja bada, czy podpisanie deklaracji nie oznaczałoby np. zgody na dopuszczenie otwartych gejów do służby wojskowej. Chodzi o dopisaną w ostatniej chwili do dokumentu wzywającego do niekaralności homoseksualizmu zasadę niedyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową. Nad deklaracją, którą wczoraj wieczorem odczytano w Zgromadzeniu Generalnym ONZ, nie było głosowania i dlatego ma znaczenie wyłącznie symboliczne. Podpisało się pod nią 66 krajów. 60 krajów muzułmańskich przedłożyło wczoraj kontrpropozycję: apel na rzecz nieingerowania w prawodawstwo poszczególnych krajów dotyczące obyczajności. W Zgromadzeniu Ogólnym ONZ zasiadają reprezentanci 192 krajów.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...
Zamierzam nadal służyć Polsce na tym stanowisku - podkreślił.