Hiszpański sędzia stracił prawo wykonywania zawodu za "homofobię", polegającą na odwlekaniu orzeczenia o adopcji dziecka przez partnerkę matki biologicznej - donosi Nasz Dziennik.
Wyższy Sąd Sprawiedliwości w Murcji skazał na karę pozbawienia prawa piastowania urzędów publicznych (w tym wykonywania zawodu) na dwa lata, trzy miesiące i jeden dzień sędziego, który żądał dodatkowych opinii dotyczących dobra dziecka w sprawie o przyznanie praw rodzicielskich homoseksualnej partnerce matki, co istotnie wydłużyło postępowanie. Sędzia musi też zapłacić 6 tys. euro odszkodowania i zwrócić koszty procesowe - donosi Nasz Dziennik. Sprawa dotyczy adopcji obecnie niespełna 3-letniej dziewczynki. Dziecko urodziło się 11.02.2006 w wyniku zapłodnienia in vitro. Jej biologiczna matka od listopada 2005 r. była w sformalizowanym związku homoseksualnym. W maju 2006 r., czyli 3 miesiące po narodzinach, partnerka złożyła wniosek o adopcję. Zespół psychospołeczny sądu stwierdził kilka tygodni później, że przyznanie adopcji partnerce matki nie będzie miało negatywnego wpływu na rozwój dziecka, ponieważ dziewczynka niezależnie od faktu adopcji będzie żyć w aktualnym otoczeniu, może natomiast wpłynąć pozytywnie dzięki umożliwieniu utrzymania w przyszłości kontaktu z "matką adopcyjną" po ewentualnym zerwania związku. Według Wyższego Sądu Sprawiedliwości w Murcji w tym momencie powinien już zapaść wyrok, a wszelkie dalsze pytania były tylko wynikiem "uprzedzeń". 4 kwietnia 2007 r. sędzia wyznaczył dziecku obrońcę procesowego w postaci Urzędu Dyrekcji Generalnej Rodziny Regionu Murcji (uznał, że interesy dziecka mogą być sprzeczne z interesami matki i jej partnerki) i poprosił Służbę Socjalnej Ochrony Niepełnoletnich tego urzędu o opinię nt. sytuacji życiowej kobiet ze związku z możliwym wpływem na rozwój dziecka. Odpowiedź z 14 czerwca 2007 stwierdzała, że sytuacja kobiet jest stabilna a wywiad środowiskowy potwierdził, że dziecko "jest szczęśliwe i radosne, biega, gaworzy i śmieje się", zatem nie ma przeciwwskazań do adopcji. Po otrzymaniu ekspertyzy sędzia zarządził jej rozszerzenie o następujące punkty - relacjonuje Nasz Dziennik: "1. Wpływ braku postaci ojca na rozwój dziecka, przy jednoczesnym istnieniu dwóch matek. 2. Czy nie ma wpływu dla pierwszeństwa interesu dziecka fakt przebywania na co dzień z rodzicami jednakowej czy różnej płci? 3. Czy nie istnieje duże prawdopodobieństwo, że dziecko będzie homoseksualne? 4. Czy nie jest prawem dziecka wychowanie się w rodzinie normalnej, złożonej z dwóch osób różnej płci, uzupełniających się?" Pytania wywołały wzburzenie Urzędu Dyrekcji Generalnej Rodziny Regionu Murcji. 6 listopada 2007 r. partnerka matki złożyła doniesienie karne przeciw sędziemu za "złośliwe opóźnienie sprawowania sądownictwa w trakcie postępowania o adopcję". Wyrok (wspomniany na początku tekstu) zapadł 23 grudnia 2008 r. Adwokat skazanego zapowiedział apelację.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.