Istnieją poważne podejrzenia, że w obozie rebelianckiego generała Laurenta Nkundy, odpowiedzialnego za ostatnią rebelię w Kongo, rozpoczął się bunt. Zastępca Nkundy, gen. Bosco Ntaganda, oskarżył dowódcę o nieudolność i brak planu.
Nie wiadomo, czy pogłoski te są prawdzie. Rzecznik rebeliantów je dementował i oskarżył gen. Bosco Ntaganda o sianie defetyzmu wśród żołnierzy. Jeżeli jednak dojdzie do rzeczywistego rozłamu, to sytuacja w Kongo się nie polepszy, a wręcz skomplikuje. Gen. Bosco Ntaganda, pieszczotliwie nazywany “terminatorem”, należy do zwolenników rozwiązań siłowych. Zarzucił Nkundzie uległość, chęć do negocjacji i wstrzymanie dalszej ofensywy na Gomę. Warto dodać, że „terminator” służył już w różnych ugrupowaniach rebelianckich i jest obecnie poszukiwany przez międzynarodowy trybunał za zbrodnie na ludności cywilnej.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.