Sławomir Cenckiewicz polemizuje na łamach Rzeczpospolitej z artykułem „Lustrowanie nuncjusza" Andrzeja Grajewskiego i ks. Jerzego Myszora zamieszczonym w Gościu Niedzielnym.
"Gdyby autorzy tekstu „Lustrowanie nuncjusza” oraz liczni komentatorzy rzeczywiście szukali wiedzy źródłowej na temat działalności wywiadu, w tym także rezydentury rzymskiej Departamentu I MSW w ostatniej dekadzie PRL, uniknęliby wielu uproszczonych i nieprawdziwych opinii na temat sprawy KI „Cappino”. (...) Natomiast tłumaczenie Kościelnej Komisji Historycznej oraz zespołu do spraw oceny etyczno-prawnej dokumentów dotyczących duchownych katolickich w rodzaju „oglądaliśmy to, co udostępnił nam IPN”, w oczach historyka brzmi niczym żart. Nawet początkujący adept zawodu historyka wie, że musi w pojedynkę przeprowadzić kwerendę źródłową w zespołach archiwalnych, których opis i treść odpowiada lub może odpowiadać tematyce badawczej - pisze Cenkiewicz. Skoro więc badacze tej komisji od prawie dwóch lat analizują akta bezpieki, to powinni wiedzieć, że wiele informacji na temat polskich hierarchów można znaleźć w obszernych materiałach Departamentu I MSW. Zanim wydadzą kolejne zdecydowane oświadczenie, powinni je mozolnie i dokładnie przejrzeć, a swoją wiedzę solidnie podeprzeć dostępną literaturą przedmiotu. Redaktorom „Gościa Niedzielnego”, którzy pisali o „pełnych insynuacji i niekompetentnych tekstach” „Rzeczpospolitej”, wypada życzyć tego samego" - kwituje Cenckiewicz.
W stolicy władze miasta nie wystawią przeznaczonych do zbierania tekstyliów kontenerów.