Kościoły afrykańskie po raz kolejny apelują o obalenie reżimu Roberta Mugabe. W Kapsztadzie odbyło się spotkanie 30 zwierzchników chrześcijan w Afryce Południowej na temat kryzysowej sytuacji Zimbabwe.
W wydanym na zakończenie spotkania oświadczeniu krytykują oni nie tylko „nielegalną władzę Mugabe”, ale również wspólnotę międzynarodową i jej negocjatora, byłego prezydenta RPA, Thabo Mbekiego. Zdaniem katolickich, metodystycznych, anglikańskich, luterańskich i kalwińskich zwierzchników Thabo Mbeki „skompromitował się i sprzeniewierzył społeczeństwu Zimbabwe w imię tak zwanej cichej dyplomacji”. Hierarchowie domagają się stanowczej interwencji Unii Afrykańskiej i wyznaczenia nowego negocjatora. Natomiast chrześcijan, organizacje pozarządowe i samych polityków wzywają do obalenia niesprawiedliwego reżimu.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.