Reklama

Czy religia ma znaczenie?

Instytut Gallupa przeprowadził ankietę dotyczącą znaczenia religii w codziennym życiu mieszkańców tych państw. Wyniki relacjonują "Gazeta Wyborcza" i "Rzeczpospolita".

Reklama

Czy religia jest ważną częścią twojego codziennego życia? - takie pytanie zadali ankieterzy w wielu krajach świata. Średnio 82% osób na świecie odpowiada na nie twierdząco. Najwięcej osób religijnych jest w Egipcie - 100%. W Europie większość krajów "wypada" poniżej średniej światowej. Najbardziej religijne są: Rumunia (78%) oraz Polacy, Włosi i Portugalczycy (po 72%). Najmniej: Estonia (14% odpowiedzi twierdzących), Szwecja (17%), Dania (18%), Norwegia (20%) i Czechy (21%) oraz Francja (25%) i Białoruś (27%). Średnią zawyżają kraje muzułmańskie: Egipt, Bangladesz, Indonezja i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Wysoki odsetek osób religijnych jest też w krajach afrykańskich, ale też w Brazylii (88%) Ciekawe są wyniki dla Stanów Zjednoczonych (analizowano poszczególne stany): średnia wynosi 65%, ale rozrzut wyników między poszczególnymi stanami jest znaczny: od 42% w Vermont do 85% w Missisipi. "To fascynująca obserwacja. Niektóre stany można porównać do muzułmańskich krajów Bliskiego Wschodu i plemiennych społeczeństw południa Afryki, a inne do relatywnie świeckich narodów Europy i rozwiniętej wschodniej Azji" - opinię autorów badania cytuje "Gazeta Wyborcza". Badacze wskazują też na silną korelację poziomu religijności ze średnim poziomem życia. - W wielu krajach religijność jest istotnie związana z poziomem życia i zamożnością społeczeństwa – cytuje "Rzeczpospolita" prof. Jamesa Roberta Browna z Uniwersytetu Toronto. - Polska 20 lat temu należała do państw ubogich. Wiem, że wówczas Kościół odgrywał u was dużą rolę - dodaje naukowiec. Podobnego zdania jest dr Małgorzata Zawiła (Instytut Religioznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego), która twierdzi, że zgodnie z rynkową teorią religijności religia jest tzw. kompensatorem nagród: gdy nie wiedzie nam się w życiu, oczekujemy zadośćuczynienia po śmierci. Bardziej religijne są kraje muzułmańskie niż chrześcijańskie. Tę zależność komentuje w "Rzeczpospolitej" ks. Wacław Oszajca SJ: – Powinniśmy się uczyć od muzułmanów. Wiara ta oparta jest na podstawowym dogmacie, doktrynie prostej i klarownej, a przez to łatwiejszej do przyjęcia. A katolicyzm czy prawosławie oparte są na machinie tysięcy obrzędów – mówi.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama