- Jako chrześcijanie jesteśmy powołani do życia we wspólnocie, ale czy przypadkiem w dobie indywidualizmu nie pragniemy rozwoju duchowego jedynie w wymiarze indywidualnym? Rodzi się też pytanie czy „single duchowe" są w stanie właściwie rozwijać swoje powołanie do świętości zauważa o. Adam Schulz SJ z Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich.
Życie wspólnotowe w czasach kryzysu to temat konferencji, którą organizuje 21 lutego w Warszawie Ogólnopolska Rada Ruchów Katolickich. Będzie mowa o tym, dlaczego coraz częściej pragniemy rozwoju duchowego jedynie w wymiarze indywidualnym i jak wspólnoty mogą pomóc wiernym przetrwać obecny kryzys. Jak podkreślają organizatorzy, samo życie wspólnotowe przeżywa kryzys. – Z jednej strony ludzie pragną dziś wspólnoty - aby chronić się przed bolesnym doświadczeniem samotności, a z drugiej strony coraz więcej osób boi się zaangażować w życie konkretnej wspólnoty – wskazuje o. Schulz. Konferencja rozpocznie się wykładem "Życie wspólnotowe w czasach kryzysu. Przyszłość życia wspólnotowego" - o kryzysie dotykającym wspólnot, a jednocześnie o wspólnotach, które wychodzą naprzeciw obecnemu dziś kryzysowi będzie mówił o. Schulz. Następnie zaplanowano dyskusję panelową: „Sens i wartość życia wspólnotowego w dobie konsumpcjonizmu i indywidualizmu”. W dyskusji wezmą udział socjolog – prof. Mirosława Grabowska z UW, psycholog – dr hab. Wojciech Otrębski z KUL oraz ks. prof. Stanisław Dziekoński z UKSW. Przewidziano także czas świadectw. Członkowie poszczególnych ruchów i stowarzyszeń katolickich – m.in. Ruchu Focolari, Wspólnoty „Chemin Neuf”, Ruchu Światło-Życie, Ruchu Szensztackiego, Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy, Stowarzyszenia „PARAFIADA” i harcerze - powiedzą, co im daje życie we wspólnocie. Konferencja odbędzie się 21 lutego br. w Domu Pielgrzyma „Amicus” w Warszawie, ul. Hozjusza 2. Początek o godz. 10:00. Spotkanie zakończy się Mszą św. o godz. 14.00.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.