Naczelny Sąd Gospodarczy w Kijowie przyznał dziś rację katolikom w sporze o kościół św. Józefa w Dniepropietrowsku. Unieważniono dotychczasowe decyzje sądów rejonowych i wojewódzkich.
Firma Dugsbery Inc, która uważała się za właściciela świątyni, nie ma do niej prawa, a w procesie sprzedaży dopuszczono się nieprawidłowości. Obecnie wierni mają wykazać, że kościół został wybudowany przez katolików jako miejsce kultu – a na to, jak podkreśla ks. Jan Sobiło, tamtejsza wspólnota ma dość dokumentów. Wikariusz generalny diecezji charkowsko-zaporoskiej powiedział Radiu Watykańskiemu, że ta decyzja oddala pozew amerykańskiej firmy o odszkodowanie. Dugsbery Inc żądała od katolików pieniędzy za rzekomo poniesione szkody. Tymczasem, jak podkreślił ks. Sobiło, oni sami ten kościół niszczyli. „Odkryli dach, żeby ściany zamakały, licząc, że budowla się zawali. Z racji, że katolicy przeszkadzali w adaptacji budynku dla ich celów, żądali od nas 1,2 mln hrywien, czyli ok. 200 tys. dolarów odszkodowania. Decyzja sądu zwalnia nas od płacenia tych odszkodowań” – powiedział ks. Sobiło. Wiernych w Kijowie poinformowano, że procedury wykazania, iż świątynię wznieśli katolicy jako miejsce kultu, zająć mogą jeszcze ok. miesiąca.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...