W Bułgarii powołano do istnienia Fundusz Wspieranej Rozrodczości. W ten sposób bułgarski rząd chce wspomóc 270 tys. par, które nie mogą mieć dzieci. Instytucja przeznaczy 20 mln lewów rocznie (prawie 48 mln zł) na zabiegi in vitro. Zainteresowanym będzie przysługiwało do trzech prób sfinansowanego sztucznego zapłodnienia, czytamy w „Gazecie Wyborczej".
Dofinansowanie zabiegów in vitro nie ma jednak być "filantropijnym" gestem w kierunku rodziców, którzy nie mogą mieć dzieci - pisze "Gazeta". Tu chodzi przede wszystkim o przeciwdziałanie postępującemu kryzysowi demograficznemu wśród Bułgarów. W ciągu ostatnich 20 lat liczące dziś 7,2 mln społeczeństwo bułgarskie zmniejszyło się o ponad 1,1 mln ludzi, czytamy w „Gazecie Wyborczej”. I jeśli się nic nie zmieni, to według przewidywań Eurostatu za 50 lat zostanie niespełna 5,5 mln Bułgarów, z czego ponad połowę społeczeństwa będą stanowili ludzie starzy. Jednak program, który popierał socjalistyczny premier Sergiej Staniszew, napotyka na liczne grono krytyków, nie tylko wśród osób nieakceptujących zapłodnienia in vitro z przyczyn moralnych. Program krytykują też środowiska lekarskie. Zdaniem dr. Jawora Władimirowa z prywatnej kliniki leczenia bezpłodności finansowanie trzech prób zapłodnienia in vitro to po prostu zbyt mało, informuje "Gazeta Wyborcza". Władimirow próbuje przekonać, że „po trzech próbach szanse na zajście w ciążę wzrastają, dlatego wiele krajów finansuje do sześciu prób. Szacuje się, że w Europie dziś od 2 do 6 proc. dzieci rodzi się w wyniku zapłodnień in vitro”- tłumaczy Władimirow. Pierwsze finansowane przez państwo zabiegi in vitro mają być przeprowadzone w Bułgarii połowie roku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.