Aby zostać mormońskim misjonarzem, należy spełniać szereg warunków. Okazało się, że ostatnio trzeba zacząć także dbać o linię.
Jak dowodzi profesor Joseph Cramer z Amerykańskiej Akademii Pediatrii, otyłość staje się coraz poważniejszym problem społecznym w USA. W swoim tekście na łamach „Mormon Times” wskazuje, że już nie tylko fotele w samolotach, krzesełka na stadionach i szkolne ławki okazują się być za małe. Prawdziwy kłopot, to stan zdrowia wracających z zagranicy misjonarzy. W większości to młodzi ludzie, jednak z uwagi na zbyt dużą wagę ciała, cierpią na rozmaite bóle, mają kłopoty z poruszaniem się, snem i szybko się przemęczają, a pamiętać należy, iż często przebywają oni w klimatach tropikalnych. Ostatnio wprowadzono więc zasadę, zgodnie z którą, otyły kandydat na mormońskiego misjonarza nie otrzymuje od swojego biskupa zgody na wyjazd tak długo, póki zbędnych kilogramów nie zrzuci.
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.
Jasne jest, że Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom.
Libańskie ministerstwo zdrowia powiadomiło o śmierci czterech osób w izraelskich atakach.
Raport: potrzebna baza danych o aktywności nietoperzy na farmach wiatrowych.