Kilar to już wie

Michał Fita przez dwa lata odtwarzał z walkmana muzykę satanistycznego zespołu „Danzig”. Nawrócił się podczas „Angelusa” Wojciecha Kilara. – Kiedy słyszałem, jak chór śpiewa: „Zdrowaś Maryjo”, nie zdając sobie z tego sprawy, zacząłem się modlić – mówi. – Do dziś przy trzykrotnym „Jezus” czuję, jakby mnie raził prąd. 


Najbardziej pasowały mu zespoły punk- i hardcorowe. Wpadał w ciągi słuchania „Bad Religion”, „Madness”, „Life of Agony”, „Tiamat”. Znienacka, na przypadkowym spotkaniu u ojców franciszkanów w Raciborzu-Płoni, dopadła go muzyka Kilara. – Zaproszony gość pokazywał slajdy z Tatr z jego utworami w tle – opowiada. – Zdjęcia były piękne, ale dziś ich nie pamiętam. Za to pamiętam, jak mnie ścisnęła za serce tamta muzyka. Po pokazie zapytał prelegenta, czyje to kompozycje. – Nic mi to nazwisko nie mówiło – wspomina.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
19°C Czwartek
wieczór
16°C Piątek
noc
16°C Piątek
rano
23°C Piątek
dzień
wiecej »