Z widokiem na przyszłość

Brak komentarzy: 0

Andrzej Macura

publikacja 26.05.2008 11:47

By przewidzieć w jakim kierunku rozwinie się ta czy inna sytuacja nie trzeba być wróżką. Często wystarczy odrobina zdrowego rozsądku. Nie dziwi zatem, że i w mediach znaleźć można mnóstwo mądrych wypowiedzi o perspektywach na przyszłość.

Prześledzenie czy i na ile sprawdziły się przepowiednie „autorytetów od rozwoju sytuacji”, byłoby na pewno bardzo pouczające. Pozwoliłoby inaczej spojrzeć na ich dzisiejsze proroctwa. Jeśli jednak zdecydowałem się pisać na ten temat to nie dlatego, że znalazłem jakąś wyjątkowo kłamliwą przepowiednię. Wręcz przeciwnie: jak najbardziej prawdziwą. Dlatego pomyślałem, że trzeba koniecznie ją zauważyć. Osiemdziesięcioletni Kardynał Martini powrócił z Jerozolimy do Mediolanu, bo jego choroba wymaga „staranniejszej niż dotąd opieki lekarskiej”. Spotkał się z innymi chorymi na chorobę Parkinsona i mówił im o swoich „sposobach” na ową dolegliwość oraz o trudnościach, jakie w związku z nią przeżywa. Co w tym nadzwyczajnego? Niby nic. Nie ma tu żadnej sensacji, afery czy krytyki pod czyimś adresem. Nikt nie przypomina, że w kardynale Martinim wielu widziało następcę Jana Pawła II i że wedle krążących swego czasu pogłosek podczas konklawe on sam zrezygnował z ubiegania się o wybór ze względu na zły stan zdrowia. Ale jest w tej informacji tyle autentycznego życia, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. Zdecydowaną większość z nas wcześniej czy później czeka choroba i związana z nią niedołężność. To część ludzkiej egzystencji. Nic nie da odsuwanie od siebie wszelkiej myśli na ten temat. Ten czas nadejdzie nieuchronnie. Dlatego myślę, że w pogoni za sensacją warto czasem się zatrzymać i spojrzeć na świat z takiej właśnie perspektywy: perspektywy człowieka, którego przestaje słuchać własne ciało. Podejrzewam, że zupełnie inaczej widzi się wtedy światopoglądowe spory, twarde stanowiska i jedynie słuszne racje, a wielkie afery stają się niewiele znaczącym epizodem zmierzającej do swego kresu rzeki życia. Czy warto? Na pewno. Przecież to spojrzenie mędrca Koheleta.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..