Światowe Dni Młodzieży i towarzysząca im wizyta papieża Benedykta XVI, w jego ojczyźnie odczytywane są jako wyraźny "znak nadziei" dla Kościoła w Niemczech, który doświadcza kryzysu na wielu płaszczyznach.
Wielu Niemców, zwłaszcza teologów, pamięta Ratzingerowi udział w niemiecko-watykańskich sporach, w których był on postacią dominującą, pozostając jednocześnie w cieniu. Chodzi przede wszystkim o problem poradnictwa rodzinnego, prowadzonego przez instytucje kościelne i rozstrzygnięć w kwestii decyzji sumienia o przystępowaniu do komunii przez osoby rozwiedzione i żyjące w nowych związkach cywilnych. W obu wypadkach decyzje Watykanu były negatywne. Do tego jeszcze konflikt z wcześniejszym uniwersyteckim kolegą Hansem Küngiem. Jednak bez względu na przeszłość wszyscy czekają na pierwszą programową encyklikę nowego papieża. Niektórzy przewrotnie wskazują na fakt, że nastąpił rozwój ... turystyki religijnej. Wielu podróżuje do miejsc urodzin i życia Benedykta XVI. Kard. Wetter z Monachium w ramach diecezjalnych obchodów Światowego dnia młodych otworzył (11.08) papieską trasę rowerową łączącą miejsca w południowo-wschodniej Bawarii związane z dzieciństwem i młodością Josepha Ratzingera. Wydaje się jednak, że nawet takie znaki wzrostu religijnego zainteresowania warte są odnotowania, wskazując na fakt, iż aktualnie urzędujący papież jest kimś niewspółmiernie ważniejszym dla Niemców niż kardynał Ratzinger. A to raczej dobry prognostyk. Po wyborze wyraźnie wzrosło zainteresowanie książkami, które obecny papież pisał jeszcze jako uniwersytecki teolog (poczynając od "Wprowadzenia w chrześcijaństwo") i watykański kurialista. Niemieccy katolicy zauważają pewnego rodzaju wyciszenie pewnych antykościelnych nastrojów w mediach. Z drugiej strony pojawia się więcej relacji o działalności Benedykta XVI, a tym samym Kościoła. Więcej czasu antenowego, poświęconego sprawom Watykanu, odnotowuje się od śmierci Jana Pawła II. Prowadzone są pierwsze analizy, które pozwalają stwierdzić rosnącą "katolizację" doniesień na temat życia Kościołów w Niemczech. Oznacza to, że papież Bendykt XVI postrzegany jest jako rzecznik całej społeczności chrześcijańskiej. Konfesyjne różnice zdają się nie odgrywać w mediach większej roli i to zarówno dla dziennikarzy, jak i czytelników, dla których różnice nie mają większego znaczenia. Tak sytuacja postrzegana jest jako korzystna, gdyż całościowo traktowane wypowiedzi chrześcijan mają bez wątpienia większe znaczenie. Tak postrzegają istniejącą sytuację także przedstawiciele mediów protestanckich.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.