Biuro dyrektora Sala Stampa znajduje się niemal tuż przy wejściu na Plac św. Piotra, przy reprezentacyjnej via della Conciliazione i w niczym nie przypomina jednego z najważniejszych miejsc Watykanu.
Po krótkim czasie okazało się, że jedynym miejscem i czasem, kiedy rzecznik Watykanu może poświęcić mi 10 minut, jest papieskie kazanie podczas Mszy świętej celebrowanej na krakowskich Błoniach. Rozmawialiśmy w przygotowanej pod ołtarzem zakrystii. Po kilku ogólnych i dość prostych pytaniach dotyczących samej pielgrzymki zapytałem Navarro, niejako na koniec, o osobę samego Ojca Świętego. I w tym momencie zaczęła się fantastyczna opowieść o kimś, kogo mój rozmówca doskonale zna i niezwykle ceni. Szybko też zapomnieliśmy obaj o ”przysługujących” 10 minutach, a Navarro zapomniał o tlącym się gdzieś na stoliku papierosie, którego wcześniej zapalił. Jednak to nie dziennikarstwo było pierwszą i największą miłością w życiu obecnego rzecznika prasowego. Navarro-Valls przyznał, że jego pierwszą zawodową miłością była medycyna i wciąż za nią tęskni, ale pozostanie ona - jak dodał - jego romantycznym uczuciem. Doktor z Opus Dei ”Przebywanie przez 20 lat tuż obok Papieża i to we wszystkich sytuacjach, w zdrowiu, chorobie, w podróży i w trakcie wykonywania codziennych zajęć, jest doświadczeniem o wymiarze historycznym, ale także bardzo osobistym” - powiedział niedawno włoskiej agencji ANSA. Przed trzema laty dla dziennika ”Diario Medico” opowiadał, że ”medycyna zostawia niezatarte ślady często w sferze mentalnej i w ten sposób wpływa na inne wymiary ludzkiej aktywności”. Navarro-Valls medycynę studiował na uniwersytetach w Granadzie i Barcelonie. Zrobił doktorat z psychiatrii, analizując niektóre zaburzenia psychiatryczne towarzyszące człowiekowi w chorobie i przewlekłych schorzeniach. Nie ukrywa, że wcześniejsze doświadczenie lekarza i psychiatry pomogło najpierw w pracy dziennikarskiej, a potem w pełnieniu funkcji rzecznika. Dziś medycyną interesuje się tylko sporadycznie i teoretycznie. Studia medyczne miały dla Navarro-Vallsa znaczenie także w wymiarze duchowym. Tam zetknął się po raz pierwszy z Opus Dei. ”Na mapie katolickiej duchowej geografii odkryłem Opus Dei jako szczegółowy plan podróży i moje miejsce w Kościele” - powie po latach. Jutro dyplomata? Obecnie Joaquin Navarro-Valls coraz częściej pojawia się także w roli dyplomaty, ponieważ Papież od lat powierza mu delikatne misje dyplomatyczne. Tak było w roku 1988, gdy wraz z kardynałem Agostino Casarolim, sekretarzem Stanu Stolicy Apostolskiej, zawiózł od Jana Pawła II do Michaiła Gorbaczowa list, w którym - jak spekulowano - Papież wyrażał chęć odwiedzenia Związku Radzieckiego. Po czterodniowym oczekiwaniu wysłanników watykańskich zawieziono samochodem KGB na Kreml, gdzie zostali przyjęci przez Gorbaczowa i ówczesnego ministra spraw zagranicznych ZSRR Eduarda Szewardnadze. Choć Papież nie otrzymał wówczas odpowiedzi na swój list, jednak tak dobre i życzliwe przyjęcie swoich wysłanników przez przywódców ZSRR uznał za gotowość Kremla do dalszych kontaktów z Watykanem. Podobnie było podczas przygotowywania oficjalnych wizyt Papieża w Ameryce Południowej, m. in. w Paragwaju, Chile i na Kubie. Niektóre wypowiedzi Navarro przeszły do historii jako krótkie, ale celne komentarze do aktualnych wydarzeń. Któż dziś nie pamięta jednozdaniowego komunikatu, stwierdzającego, że ”naloty wojsk NATO w Jugosławii są porażką ludzkości”. Wielu obserwatorów jest przekonanych, że prędzej czy później Navarro-Valls zostanie pierwszym świeckim przedstawicielem Stolicy Apostolskiej przy jednej z międzynarodowych organizacji. Jedno jest pewne: jego dotychczasowe doświadczenie i linia prezentowana podczas światowych konferencji w Kairze, Pekinie czy Kopenhadze dowodzą, że przyszła dyplomatyczna kariera papieskiego rzecznika jest niemal pewna.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.