Reklama

Sprawa abp. Milingo (Raport)

Tzw. sprawa abp. Milingo wydawała sie załatwiona dwa lata temu. Niestety, emerytowany afrykański duchowny znów wrócił na czołówki gazet.

Reklama

2001-08-30 16:40:02

Abp E. Milingo spotkał się z Marią Sung

KAI Trzy godziny trwało spotkanie arcybiskupa Emmanuela Milingo z Marią Sung, koreańską lekarką, którą poślubił on 27 maja w Nowym Jorku podczas publicznej ceremonii w sekcie Moona. Trzy godziny trwało spotkanie arcybiskupa Emmanuela Milingo z Marią Sung, koreańską lekarką, którą poślubił on 27 maja w Nowym Jorku podczas publicznej ceremonii w sekcie Moona. W połowie lipca Watykan, za pośrednictwem Kongregacji Nauki Wiary, wezwał go do opamiętania się i powrotu do Kościoła, grożąc ekskomuniką. Na początku sierpnia emerytowany arcybiskup Lusaki przybył niespodziewanie do Włoch a 7 tegoż miesiąca widział się w Castel Gandolfo z Papieżem. W cztery dni później w liście do Jana Pawła II poinformował, że spełnia wszystkie postawione mu warunki – łącznie z wyrzeczeniem się kontaktów z sektą i „żony” (wiadomość o tym podano z trzydniowym opóźnieniem). Milingo poprosił o jakiś czas samotności, który mógłby spędzić na modlitwie i refleksji, po czym przepadł bez wieści. Przybyła wkrótce po nim do Rzymu koreańska lekarka coraz agresywniej zaczęła domagać się spotkania z nim. Oskarżyła nawet Watykan o uprowadzenie swego „męża” i zagroziła, że zawiadomi o tym prokuratora. W ostateczności jednak wybrała strajk głodowy, który trwał w sumie szesnaście dni, a pod jego koniec – wystosowała nawet dwa listy otwarte do Papieża. Sekundowali jej w tym przedstawiciele sekty z zastępcą Moona, wielebnym Philipem Shankerem na czele, którym z kolei pewne koła kościelne i środki przekazu zarzuciły, że żerują na łatwowierności czy nawet głupocie kobiety. W pośrednictwo między obu stronami, szczególnie gdy chodzi o spotkanie, którego żądała Maria Sung, zaangażował się w pewnym momencie ambasador Korei Południowej przy Watykanie. Ostatecznie jednak do spotkania doszło dzięki zdolnościom mediacyjnym – i uporowi – rzecznika prasowego Stolicy Apostolskiej Joaquina Navarro-Vallsa, który zmusił swych rozmówców do przyjęcia wszystkich stawianych przez Kościół warunków. Tak więc w spotkaniu obok „małżonków” Milingo, jak określała ich z dużą dozą ironii włoska prasa, wzięły udział dwie 5-osobowe delegacje. Marię Sung, wycieńczoną długą głodówką, przywieziono na miejsce mikrobusem z przyciemnionymi szybami, gubiąc po drodze dziennikarzy i fotoreporterów. Arcybiskup Milingo przekazał kobiecie list, napisany poprzedniego dnia, w którym raz jeszcze – jak w telewizyjnym wystąpieniu cztery dni wcześniej – informuje o nieodwołalnej decyzji powrotu do Kościoła katolickiego. Nazywa ją „drogą siostrą” i przypomina, że „mój udział w życiu Kościoła poprzez celibat nie pozwala mi na to, abym był żonaty”. Zapewnia, że zdaje sobie sprawę z cierpień Marii Sung i że będzie modlić się za nią. „Błogosławieństwo Boże niechaj ci towarzyszy przez całe życie”, napisał na zakończenie. W czasie zaimprowizowanej konferencji prasowej w oknie hotelu Maria Sung oświadczyła, że pogodziła się z decyzją byłego już „męża”. „Obiecałam mu, że do końca życia pozostanę sama” i podjęła się wspierać go w jego pracy (nie wyjaśniła, jak). Ujawniła też, że pierwszą rzeczą, o jaką Milingo poprosił ją na początku spotkania, było, aby przerwała strajk głodowy. „Natychmiast to zrobiłam i zgodziłam się zjeść z nim kolację”, powiedziała Koreanka.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Piątek
dzień
2°C Piątek
wieczór
0°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
wiecej »

Reklama