W cieniu konfliktów w Republice Środkowoafrykańskiej i Sudanie Południowym pozostaje niekończący się dramat Demokratycznej Republiki Konga. Tymczasem ponad pół miliona ludzi zostało zmuszonych do ucieczki na skutek akcji kolejnego ugrupowania zbrojnego, Bakata Katanga, które działa na południu kraju.
Rebelianci w ciągu ostatnich miesięcy puścili z dymem 66 miejscowości, łącznie ze szkołami, ośrodkami zdrowia czy kościołami. Miała to być kara za poparcie przez ludność oddziałów rządowych w czasie listopadowych starć. Bakata Katanga wydaje się wspierać secesję regionu Katangi, bogatego w zasoby naturalne, jednak miejscowa prasa sugeruje, że za ugrupowaniem może kryć się konkurencja dla prezydenta Kabili, szykująca uderzenie, gdy ten za dwa lata będzie musiał odejść z zajmowanego stanowiska.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.