Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin podkreślił w czwartek potrzebę przeprowadzenia analizy wydarzeń na Ukrainie i "kolorowych rewolucji" w innych krajach, aby - jak to ujął - odgrodzić obywateli Rosji od terrorystów i ludzi o skrajnych poglądach.
Prezydent przestrzegł zarazem przed podejmowaniem decyzji, które mogłyby ograniczyć prawa i wolności obywateli.
Putin mówił o tym na spotkaniu z władzami Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu. Prezydent podjął senatorów w swojej rezydencji w Nowo-Ogariowie koło Moskwy.
"Powinniśmy przeprowadzić taką analizę, aby odgrodzić naszych obywateli od przemocy ze strony różnych radykałów, terrorystów i ludzi o skrajnych poglądach" - oświadczył.
Prezydent zaznaczył, że "trzeba postępować rozważnie". "Nie wolno nam wpadać w euforię i tworzyć warunków, które będą nie do przyjęcia dla społeczeństwa obywatelskiego" - oznajmił.
"Obywatele powinni zawsze wiedzieć, że mają zestaw środków i metod - legalnych środków i metod - z których mogą skorzystać, aby przedstawić swoje pretensje władzom, jeśli nie jest to możliwe w inny sposób, w tym przez organizowanie wieców, demonstracji i pochodów" - dodał.
Putin nie wykluczył wprowadzenia zmian w prawie o organizacjach pozarządowych (NGO). "Nie wolno zostawiać furtek dla tych, którzy zajmują się nie obroną interesów obywateli FR, lecz interesów obcych państw wewnątrz Rosji" - oświadczył.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.