Konwencja partii Gowina

Konwencja europejska Polski Razem zaczęła się od wyemitowania nagrania wideo, w którym słowa poparcia dla partii Gowina przekazał kandydat na prezydenta Ukrainy Petro Poroszenko.

Były minister sprawiedliwości podkreślił, że od sukcesu Polski Razem zależy to, czy Polacy uwierzą, że jest alternatywa. "Mamy jasny cel; tym celem jest dobra polityka i państwo służące Polakom" - przekonywał. W jego ocenie, Polska może stać się "czempionem gospodarczym", bowiem Polacy są zaradni, kreatywni i innowacyjni. Problemem - jak wskazywał - jest masowa emigracja tysięcy młodych ludzi, którzy w Polsce nie mogą znaleźć pracy i perspektyw na życie.

Zdaniem Gowina "dzisiaj dla Polaków nie ma ważniejszego zadania, jak zjednoczyć się po to, aby zapobiec tej emigracyjnej katastrofie, która od 10 lat przeżera Polskę". Jak chce to zrobić?

Tzw. Plan Gowina proponuje m.in. wyższe pensje dla pracowników poprzez likwidację podatku dochodowego i składki zdrowotnej, zastąpionej jednym podatkiem od pracy w wysokości 20 proc.; obniżenie podatków dla przedsiębiorców oraz stworzenie nowych miejsc pracy dla młodych. Kluczowym punktem jest wspieranie polskich rodzin poprzez m.in. roczny płatny urlop dla wszystkich matek oraz stworzenie warunków, które umożliwią łatwiejszy zakup mieszkań i domów.

Inni członkowie Polski razem, prof. Krystyna Iglicka i poseł John Godson zwracali uwagę na problem demografii.

Dramatycznie podsumował to Paweł Kowal, lider warszawskiej listy Polski Razem do Parlamentu Europejskiego. - Dzisiaj polską obecność w Europie mierzy się "łzami rodzin, brakiem szans oraz zmarnowanymi latami. Wszyscy ci, którzy odpowiadają za prowadzenie naszego państwa w ostatnich latach, ich miejsce jest w podręczniku historii - mówił Paweł Kowal.

W ocenie Kowala, Polacy potrzebują nie tylko szans na rozwój, ale przede wszystkim gwarancji bezpieczeństwa. - Musimy postawić na siłę w Unii Europejskiej, na siłę w NATO i na naszych sojuszników w Europie-Środkowej. Zawsze kiedy trzymaliśmy się z Litwinami, Czechami, Słowakami, Ukraińcami i Węgrami zawsze było lepiej - tłumaczył Kowal.

Oprócz Gowina i Kowla, lokomotywami wyborczymi mają być m.in. obecni europosłowie: Adam Bielan, i Marek Migalski na Śląsku, Paweł Kowal z Warszawy. Pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej Stefan Hambura będzie "jedynką" na pomorskiej liście. Poseł John Godson będzie liderem w Łodzi, a poseł Jacek Żalek w okręgu obejmującym województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie.