"Na pewno część kosztów była związana z zakupem praw autorskich..."
Koszt produkcji spotu na dziesięciolecie obecności Polski w Unii Europejskiej wywołuje powszechne zdziwienie. Paweł Graś wyjaśniał w radiu RMF, dlaczego stworzenie minutowego klipu kosztowało prawie milion złotych. Nie było to łatwe zadanie, bo – jak podał dziennikarz RMF – specjaliści mówią, że wyprodukowaliby ten spot za kilkadziesiąt tysięcy. „Na pewno część kosztów była związana z zakupem praw autorskich zarówno do utworu, do wizerunku, jak i do wszystkich zdjęć. Właściwie do każdego kadru, który został tam wykorzystany” – tłumaczył sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej.
Dociskany, opowiadał, że termin konkursu był krótki, „po drodze jakieś wersje różne się pojawiały, które również musiały być wyprodukowane” – i to też kosztowało.
Graś odżegnał się od sugestii, że powodem produkcji spotu jest trwająca kampania wyborcza. „A przede wszystkim Unia tego od nas wymaga, i za to płaci” – dodał, przechodząc do porządku nad informacją, że Unia nie wymagała takiego spotu.
Zagłosuj w sondzie: Czy warto było wydać 7 mln zł na teledysk z okazji 10-lecia Polski w UE?
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.