Krokodyle zjadły stadion

Z wnioskiem wystąpił jeden z poprzednich wykonawców zadaszenia Mostostal Zabrze. 10 kwietnia spółka wysłała pismo w tej sprawie do Krajowej Izby Odwoławczej, która wczoraj zdecydowała o unieważnieniu przetargu na dach Stadionu Śląskiego.

Marcowy przetarg na wykonanie dachu "Kotła Czarownic", jak nazywany jest chorzowski gigant, był skutkiem braku porozumienia z poprzednim wykonawcą prac, którym było konsorcjum trzech firm: Hochtief Polska, Mostostal Zabrze Holding i Hochtief Construction AG. Zerwane rozmowy dotyczyły kontynuowania inwestycji po awarii łączników lin (tzw. krokodyli) podczas nieudanej próby podnoszenia zadaszenia w lipcu 2011 r. Od tej pory prace zostały wstrzymane.

We wrześniu 2013 r. samorząd porozumiał się z wykonawcą w sprawie dalszej współpracy. Potem jednak Mostostal Zabrze oświadczył, że negocjacje dotyczące kontynuowania kontraktu zakończyły się fiaskiem i z końcem marca wykonawca opuścił teren budowy. Natomiast województwo śląskie poinformowało, że do porozumienia nie doszło ze względu na wysokość złożonej oferty. W efekcie województwo ogłosiło pierwszy z paru przetargów, które miały pomóc w szybkim dokończeniu inwestycji. Ten z 27 marca objął trzy zadania: badanie lin, które pozostały na budowie po awarii w celu sprawdzenia ich dalszej przydatności do wykorzystania, montaż konstrukcji zadaszenia widowni oraz monitoring konstrukcji. Prace przy podniesieniu konstrukcji zadaszenia i montażu pokrycia planowano zakończyć się w drugiej połowie roku 2015 r., zaś cały stadion miał być oddany do użytku pod koniec 2016 r. Po unieważnieniu przetargu termin ten znów ulegnie zmianie.

– Bardzo wiele firm zabiega o realizowanie dokończenia budowy Stadionu Śląskiego. Ta rywalizacja prowadzi do protestów – powiedział dziennikarzom marszałek województwa śląskiego Mirosław Sekuła. Jego zdaniem opóźnienie spowodowane unieważnieniem przetargu  wyniesie od 1 do 2 miesięcy. – Nie mamy ostatecznych terminów ukończenia modernizacji Stadionu Śląskiego. Chcemy to zrobić rzetelnie, spokojnie i w sposób, który nie będzie powodował nadmiernych kosztów dla województwa śląskiego – dodał marszałek. Zaznaczył, że czas wyścigów przy tym zadaniu należy do przeszłości i nie ma potrzeby się spieszyć.  Wkrótce województwo śląskie ogłosi kolejny przetarg na dokończenia budowy dachu chorzowskiego giganta.

Zadaszenie Stadionu Śląskiego zaprojektowało niemieckie biuro GMP Architekten, które po awarii w 2011 r. swój projekt zmodyfikowało. Prace przy przebudowie Stadionu Śląskiego trwają od 1997 r.  i pochłonęły już 658 mln zł. Do ich zakończenia województwo śląskie wyda jeszcze co najmniej ok. 200 mln zł, pochodzących głównie z kredytów.

Przeczytaj też:

• "Już się nie śpieszymy"