Wypowiadając posłuszeństwo swojemu biskupowi, ks. Wojciech Lemański nie robi tego w imię jakichś ważnych wartości, chodzi mu o siebie samego.
Były proboszcz z Jasienicy wywołuje konflikty i dzieli środowiska, w których pracuje, a po wypowiedzeniu posłuszeństwa swojemu biskupowi tworzy wokół siebie wspólnotę nieuznającą zwierzchnictwa diecezji. Dla liberalnych mediów stał się symbolem kapłana walczącego o wolność, który jest prześladowany przez „autorytarny” Kościół. Jednak gdy przyjrzymy się, o co „walczy” ks. Lemański, trudno dopatrzyć się jakichś szczególnych wartości. W rzeczywistości atakuje wszystkich, którzy myślą inaczej niż on.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.