Ukraińskie media informują o rozmowie patriarchy Filareta, głowy Patriarchatu Kijowskiego, który przed wczorajszym posiedzeniem Wszechukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych spotkał się z pełniącym obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandrem Turczynowem.
W trakcie spotkania patriarcha zapytał Turczynowa, jak zostały rozdysponowane środki zebrane dla rodzin poległych na kijowskim Majdanie oraz w innych miejscach podczas tegorocznych protestów. Wiadomo, że na pomoc miała być przeznaczona kwota 53 mln hrywien, tymczasem rodzinom 133 poległych wypłacono zaledwie jednorazowy zasiłek w wysokości 12 tys. hrywien. Patriarcha zapytał także, jak państwo nadal zamierza prowadzić akcję pomocy rodzinom „Niebiańskiej sotni”, jak na Ukrainie nazywa się poległych na Majdanie. Zapowiedział, że na forum Rady Najwyższej będzie wnioskował o powołanie specjalnej komisji parlamentarnej, która będzie miała wyjaśnić, na co zostały przeznaczone środki uzyskane w znacznym stopniu dzięki ofiarności całego społeczeństwa. Sprawa dystrybucji środków zebranych na pomoc rodzinom poległych na Majdanie, z których wiele znajduje się w bardzo trudnej sytuacji, stale powraca w ukraińskich mediach. Skarżą się one, że pomimo obietnic ze strony urzędników państwowych, zostały pozostawiane bez pomocy.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.