W wyborach do Parlamentu Europejskiego na Łotwie zdecydowane zwycięstwo odniósł prounijny blok centroprawicy Jedność premier Laimdoty Straujumy - wynika z sondażu powyborczego (exit poll) opublikowanego w sobotę wieczorem przez łotewską telewizję.
Opozycyjna Socjaldemokratyczna Partia "Zgoda", której sondaże przed wyborami dawały największe szansę na wygraną, zajęła drugie miejsce. Za nią uplasowały się dwa ugrupowania centroprawicowe z koalicji rządzącej - podała telewizja, powołując się na wyniki sondaży typu exit polls z udziałem blisko 12 000 osób.
Głosowanie, w którym Łotysze wybierali ośmiu europarlamentarzystów, powszechnie traktowane jest jako probierz nastrojów w społeczeństwie przed zaplanowanymi na październik wyborami do krajowego parlamentu.
Jak podała łotewska Centralna Komisja Wyborcza, frekwencja wyniosła ok. 30 proc., czyli znacznie mniej niż w poprzednich wyborach do PE w 2009 r., gdy głos oddało blisko 58 proc. uprawnionych. Z możliwości przedterminowego głosowania skorzystało w tym roku 6,8 proc. uprawnionych.
W sobotę w wyborach do PE głosowali również mieszkańcy Czech, Słowacji i Malty.
W Czechach według pierwszych sondaży ogłoszonych przez dziennik "Mlada Fronta Dnes" zwyciężyło opozycyjne ugrupowanie proeuropejskie TOP 09 (18 proc. głosów). Następne miejsce zajęli socjaldemokraci z CzSSD premiera Bohuslava Sobotki (17 proc.) oraz Akcja Niezadowolonych Obywateli (ANO) ministra finansów Andreja Babisza (15,5 proc.). Wszystkie te ugrupowania są proeuropejskie.
W grupie partii, które przekroczyły 5-procentowy próg, znajdują się również komuniści (11 proc.) oraz chrześcijańscy demokraci i konserwatyści z ODS - po 9,5 proc.
Frekwencja wyniosła ok. 20 proc. - mniej niż w poprzednich wyborach do UE w latach 2004 i 2009, gdy głosowało ok. 28 proc. uprawnionych.
Na Malcie frekwencja wyniosła 74,8 proc., czyli o 4 punkty proc. mniej niż w poprzednich wyborach do PE i najmniej spośród wszystkich europejskich głosowań, w jakich kraj ten uczestniczył - poinformowała tamtejsza Komisja Wyborcza.
Maltańczycy wybierali sześciu deputowanych do europarlamentu spośród 32 kandydatów z siedmiu partii.
Liczenie głosów rozpocznie się w niedzielę w południe; pierwsze prognozy partii politycznych oczekiwane są późnym popołudniem - podał dziennik "The Malta Independent".
Słowacja, gdzie mieszkańcy wybierali 13 eurodeputowanych, ogłosi oficjalne wyniki w niedzielę po godz 23., a więc po zakończeniu głosowania w całej UE. W przeciwieństwie do innych wyborów, nie będą ogłaszane nieoficjalne wyniki cząstkowe.
Oczekuje się, że frekwencja w tym kraju nie przekroczy 20 proc. Słowacja znana jest jako kraj z najniższą frekwencją w eurowyborach; w 2004 r. głosowało 17 proc. uprawnionych, a w 2009 r. - 19,6 proc.
Od czwartku w wyborach do PE głosowały już: Holandia, Wielka Brytania, Irlandia, Czechy, Słowacja, Malta i Łotwa. W niedzielę wybory do PE odbędą się w pozostałych krajach UE, w tym w Polsce.
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.