O zasadzie zerowej tolerancji dla pedofilii w Kościele, o możliwości swej rezygnacji, o tym, czy celibat jest dogmatem wiary, o reformie i aferach finansowych w Kurii Rzymskiej, o beatyfikacji Piusa XII, o swej propozycji modlitewnego spotkania z udziałem prezydentów Izraela i Palestyny, a także o tematyce najbliższego zgromadzenia Synodu Biskupów mówił 26 maja papież Franciszek podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu w drodze powrotnej z Izraela do Rzymu.
Zero tolerancji
Ojciec święty zapowiedział, że 6 lub 7 czerwca spotka się z grupą ofiar pedofilii duchownych i odprawi dla nich Mszę św. w kaplicy Domu św. Marty. Ujawnił też, że obecnie prowadzone są dochodzenia w sprawie trzech biskupów oskarżonych o pedofilię. Jeden został już skazany, ale jeszcze rozważa się wymiar kary, jaką poniesie. Podkreślił, że w temacie nadużyć wobec małoletnich „nie będzie uprzywilejowanych”, wobec wszystkich stosowana będzie zasada „zero tolerancji”.
- Kapłan, który dopuszcza się nadużycia, zdradza ciało Pana [Kościół - KAI]. Kapłan powinien prowadzić chłopca czy dziewczynkę do świętości. Dziecko mu ufa. A zamiast prowadzić do świętości, on je wykorzystuje. To bardzo poważne. To jak odprawić czarną mszę! Zamiast prowadzić do świętości, prowadzi je do problemu, który będzie trwał całe życie - tłumaczył papież.
Celibat to nie dogmat
Pytany o sprawę celibatu księży, wskazał, że celibat nie jest dogmatem wiary, lecz regułą życia. Dodał, że osobiście bardzo ceni celibat i uważa, że jest on „darem dla Kościoła”. Skoro jednak nie jest on dogmatem wiary, to „drzwi są zawsze otwarte”. Przypomniał przy tym, że w Kościele katolickim są żonaci księża - w obrządkach wschodnich.
Rezygnacja papieża?
Dziennikarze pytali Franciszka także o możliwość jego ewentualnej rezygnacji. - Zrobię to, co Pan [Bóg] mi powie, żebym zrobił - odpowiedział ojciec święty, dodając, że trzeba na modlitwie szukać woli Bożej.
- Benedykt XVI nie miał już sił i uczciwie, jako człowiek wiary i pokorny podjął taką decyzję. Sześćdziesiąt lat temu nie było biskupów emerytów. Co się stanie z papieżami emerytami? Musimy patrzeć na Benedykta XVI jak na instytucję, otworzył drzwi dla papieży emerytów. Drzwi są otwarte, ale tylko Bóg wie, czy będą inni, czy nie - zastanawiał się ojciec święty.
Jego zdaniem „biskup Rzymu, który czuje, że opada z sił, powinien stawiać sobie te same pytania co Benedykt XVI”.
Podróże do Azji
Franciszek zapowiedział swe dwie najbliższe podróże zagraniczne. Obie zawiodą go do Azji. Ujawnił, że oprócz wizyty w Korei Południowej [w sierpniu br. - KAI], planowana jest dwudniowa podróż do Sri Lanki, a następnie na Filipiny. Odbędzie się ona w styczniu przyszłego roku.
Na Filipinach papież odwiedzi tereny poszkodowane w wyniku tajfunu Yolanda (poza Filipinami zwanego Haiyan), który przeszedł przez Filipiny na początku listopada ub.roku. Spowodował śmierć ponad 5 tys. ludzi. Był to najsilniejszy w historii meteorologii cyklon, jaki kiedykolwiek uderzył w ląd. Średnia prędkość wiatru wynosiła ponad 300 km na godzinę przy bardzo niskim ciśnieniu (poniżej 900 hektopaskali). Spowodowany wiatrem przypływ sztormowy wdzierał się na ląd, niszcząc wszystko, co napotkał na drodze. Największe straty odnotowano na wyspie Leyte, zaś miasto Tacloban zostało zniszczone w 80 procentach.
O tym, że papież Franciszek może odwiedzić tereny dotknięte ubiegłorocznym tajfunem mówił w styczniu br. metropolita Palo, abp John Du po spotkaniu z przebywającym na Filipinach przewodniczącym Papieskiej Rady „Cor Unum”, kard. Robertem Sarahem.
Z kolei papieska wizyta w Sri Lance miałaby przyczynić się do pojednania narodowego po trwającym od 1983 do 2009 r. konflikcie zbrojnym między Tamilami i Syngalezami. Tamtejszy Kościół ma także nadzieję na kanonizację bł. Josepha Vaza (1655-1711), beatyfikowanego przez św. Jana Pawła II podczas jego wizyty w Sri Lance w 1995 roku.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.