Izraelski gabinet bezpieczeństwa pod przewodnictwem premiera Benjamina Netanjahu "jednomyślnie" odrzucił w piątek propozycję zawieszenia broni w Strefie Gazy wysuniętą w Kairze przez sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego.
Przez cały piątek trwały rozmowy dyplomatyczne w celu doprowadzenia do "humanitarnego zawieszenia broni" w Strefie Gazy.
Według izraelskiej telewizji Netanjahu stanął na stanowisku, że operacja w Strefie Gazy powinna trwać aż do całkowitego zniszczenia tuneli wykopanych przez Hamas pod granicą w celu atakowania Izraela.
Chodzi o zawieszenie broni w Strefie Gazy i uwolnienie izraelskich zakładników.
W pierwszej grupie 127 zwolnionych miało być ok 50 dysydentów.
Temu służy Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, bo jest zachętą do dialogu.