Zapowiedź premiera zwiększenia ulg podatkowych na trzecie i kolejne dziecko oceniam bardzo pozytywnie. Jednak czy zostanie zrealizowana?
Donald Tusk zapowiedział, że rząd zwiększy ulgi podatkowe na trzecie i kolejne dzieci o 20 proc. Według wyliczeń rządu oznacza to, że na trzecie dziecko wzrośnie z 1 668 zł do 2 tys. zł., zaś na czwarte i kolejne z 2 224 zł do 2,7 tys. zł. Ale to nie koniec. Z ulg mają skorzystać także osoby mniej zarabiające, które płacą zbyt niskie podatki, aby mieć z czego odpisywać. Po zmianach mają otrzymywać zwrot z kasy państwa. Według szacunków, z takiego rozwiązania skorzysta 52 procent podatników z trójką dzieci, czyli ok. 1 mln 200 tys. rodzin.
Plany rządu należy pochwalić. Z pewnością są to rozwiązania korzystne dla rodzin wielodzietnych, szczególnie zbyt mało zarabiających, aby odpisać ulgi. Problem leży w tym, czy te obietnice zostaną zrealizowane. Doświadczenie uczy, że ten rząd dużo obiecuje, ale mało realizuje. Nie ma też wątpliwości, że te i inne obietnice złożone przez premiera podczas pierwszego posiedzenia Sejmu po wakacjach służą zahamowaniu spadku poparcia dla rządu i zdobyciu nowego elektoratu. Jeśli jednak na walce politycznej mają korzystać rodziny wielodzietne, to niech partie prześcigają się w działaniach prorodzinnych.
Przy okazji warto zwrócić uwagę na dane GUS dotyczące dzietności. W pierwszym półroczu tego roku przyszło na świat o 5,5 tys. dzieci więcej (o trzy procent) niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Oznacza to, że po raz pierwszy od 2010 roku przestała spadać liczba rodzących się dzieci. Niewykluczone, że może to być efekt wydłużenia płatnego urlopu macierzyńskiego, który wprowadził rząd Tuska. Jeśli tak jest, to pokazuje to, iż wprowadzanie rozwiązań prorodzinnych ma sens i trzeba je zwiększać.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.